op Dzięki za kolejną garść porad. Robię głównie trasy, ok 35 000km rocznie... I co teraz? Często muszę dojechać szybko z miejsca w miejsce i jadę po autostradzie te 140km/h przepisowe bez wielkiej gonitwy, ale wtedy chwilowe oscyluje w okolicach 7-7.5l... Czyli pogodzić się, że będzie 6.5-7 na autostradzie, tak?

Myślę poważnie nad tempomatem, bo nawet te krótkie trasy dookoła domu robię po dwupasmówkach.

W tej sytuacji zaczynam powoli żałować, że jednak nie kupiłem kolejnego auta z gazem. Koszt przejechania 100km w starej beemce to było 20-25zł. Czasem pod 30zł, gdy nagle ceny poszły na 2.80zł za litr gazu, ale to wciąż taniej, tym bardziej, że w silniku nic się nie psuło. A tutaj liczyłem na spalanie 4.5-5.5l diesela.

25zł x 350 = 8750zł (tyle było na gazie)
32.5zł x 350 = 11 375zł - tyle wyjdzie w dieselu, jeśli będzie palić średnio te 6.5l

2500zł to niby nie majątek, ale z drugiej strony już jakiś tydzień z rodzinką bez szaleństw na wakacjach dałoby się wystosować.

Koszt przejechania 100km w starej beemce to było 20-25zł.

nie porównuj spalania auta kompaktowego do minivana-nie te masy gabaryty i opory powietrza które robią największą różnicę

A tutaj liczyłem na spalanie 4.5-5.5l diesela.

Jeździsz dużym minivanem z małym słabym silnikiem po 130-140 a oczekujesz spalania na poziomie clio...tak sie nie da...

op

Koszt przejechania 100km w starej beemce to było 20-25zł.

nie porównuj spalania auta kompaktowego do minivana-nie te masy gabaryty i opory powietrza które robią największą różnicę

BMW serii 5 e39 touring to nie jest kompakt (chyba, że chodzi Ci  o to, że jest niższy), masa na sucho ok 1655kg, czyli z instalacją gazową, ze mną i gratami muzycznymi na pokładzie + pełny bak gazu i połowa benzyny to lekko 2 tony... Jest też dużo dłuższy i dużo szerszy. Do tego tylni napęd, który z automatu zwiększa spalanie. Aczkolwiek fakt - lepsza aerodynamika.

A tutaj liczyłem na spalanie 4.5-5.5l diesela.

Jeździsz dużym minivanem z małym słabym silnikiem po 130-140 a oczekujesz spalania na poziomie clio...tak sie nie da...

Chyba bardziej problem tkwi w różnicy kosztów spalania diesela vs LPG, niż typu nadwozia. W beemce też nie kupiłbym diesela, bo dużo drożej wychodzi spalanie, niż na LPG. Naczytałem się opinii o cudownie niskim spalaniu 1.5 dci, a do tego miałem Megane 3 kombi jako auto zastępcze z 1.5 dci 85KM i faktycznie poniżej 5ciu litrów to nie był wielki wyczyn. Zasadniczo nawet te 6-6.5l to nie jest przecież dużo jak na diesela, ale po prostu miałem inne oczekiwania, które wynikały z potencjalnego bajkopisarstwa internetowego, ale także z wcześniejszych doświadczeń z Megane - i tu znów fakt - jest niższa od Scenica.

Tak czy siak - czeka mnie jeszcze ogarnięcie temperatury silnika. Może się okaże, że faktycznie niedogrzany i coś spadnie na spalaniu.

Poprzez temp spadnie spalanie, nauczysz się nim delikatnie poruszać gazem też spadnie. Sprawdź czy koła kręcą się lekko jak podniesiesz auto. Ja mam większy silnik i nawet na trasie przy takich prędkościach wypada lepsze spalanie. Dojdziesz do wprawy jeszcze.

Wysłane z kolorowego kalkulatora

Niskie spalanie w dieslu samo się nie robi i trzeba się o to trochę postarać, szczególnie jak mamy trochę masy.

Robię głównie trasy, ok 35 000km rocznie... I co teraz? Często muszę dojechać szybko z miejsca w miejsce i jadę po autostradzie te 140km/h przepisowe bez wielkiej gonitwy, ale wtedy chwilowe oscyluje w okolicach 7-7.5l... Czyli pogodzić się, że będzie 6.5-7 na autostradzie, tak?

W żadnym wypadku z tym bym się nie godził, scenic II z tym silnikiem w trasie nawet autostradowej nie powinien przekraczać 6-6,5 l. Planujesz robić 35 kkm głównie w trasie to spokojnie powinieneś mieścić się w 6l/100. Trzeba znaleźć przyczynę, zacznij od doprowadzenia temperatury silnika do prawidłowych wartości, może zabity filtr powietrza, może lejące końcówki wtrysku, słaba kompresja itp.

Ja pierd.... Ludzie , o czym wy piszecie ? Polemika n/t pół litra ropy? Radek , chcesz mieć mniejsze spalanie to wpierw doprowadź auto do porządku mechanicznie, zrób coś z tym niedogrzaniem, a później się martw o te pół litra. Może po prostu masz niesprawny termostat? Moj SC w trasie pali 7-8, w mieście 12 i jakoś tego nie przeżywam tak mocno.

Czasem w pogoni za oszczędnością zalecam faktyczne chwycenie za kalkulator i podliczenie ile "zyskujemy" na dziadkowej jeździe, króra negatywnie wpływa na silnik, skrzynię i przede wszystkim przyjemność z jazdy. Zakładając średni przebieg 18 tys.  rocznie zejście o 1l/100 powoduje jednie 850 zł oszczędności ROCZNIE :-D

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Na jakiej to zasadzie "dziadkowa jazda" miała by wpływać negatywnie na silnik? (a mówię o jeździe z delikatnym traktowaniem gazu, bez duszenia niskimi obrotami).
A jak chcesz mieć przyjemność z jazdy w Sc - poszukaj benzyny z turbo.
1,5 dci  z 6- biegówką to typowy pojazd do spokojnych przelotów na trasie.
Brutalnie traktowany w jeździe miejsckie - spali kilkanaście l/100 i wyzionie ducha dość szybko.

Czasem w pogoni za oszczędnością zalecam faktyczne chwycenie za kalkulator i podliczenie ile "zyskujemy" na dziadkowej jeździe, króra negatywnie wpływa na silnik, skrzynię i przede wszystkim przyjemność z jazdy. Zakładając średni przebieg 18 tys.  rocznie zejście o 1l/100 powoduje jednie 850 zł oszczędności ROCZNIE :-D

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Na jakiej to zasadzie "dziadkowa jazda" miała by wpływać negatywnie na silnik? (a mówię o jeździe z delikatnym traktowaniem gazu, bez duszenia niskimi obrotami).
A jak chcesz mieć przyjemność z jazdy w Sc - poszukaj benzyny z turbo.
1,5 dci  z 6- biegówką to typowy pojazd do spokojnych przelotów na trasie.
Brutalnie traktowany w jeździe miejsckie - spali kilkanaście l/100 i wyzionie ducha dość szybko.

Miałem na myśli właśnie jazdę na zbyt niskich obrotach, bo tak jeździ sporo osób, które chcą zaoszczędzić paliwo.

Kto powiedział, że mam 1.5 dCi? Mam 1.6 dCi i to najmocniejszy silnik w tym aucie z ostatniego rocznika produkcji. Za 1.2 Tce podziękuję



Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

op OK, panowie 100% racji. Najpierw muszę ogarnąć termostat (lub inną przyczynę niedogrzania). Dam znać co dalej.