op
Witajcie,
W nawiązaniu do mojego posta w sprawie pękniętej sprężyny w przednim zawiasie piszę co następuje. Zawias z lewej strony na dziurach się tłucze metalicznie i sprężyna sobie poskrzypuje (także przy skrętach)
Zmieniałem koła na zimowe i przy okazji obejrzałem i pomacałem sobie przednią lewą sprężynę i amortyzator- wszystko jest ok i sprężyna jest cała na tzw. macanego
Natomiast wewnątrz sprężyny lata jakiś dziwny element zdaje się gumowo-metalowy który wg odpadł gdzieś z góry i tłucze się w sprężynie. Przypomina jakby poduszkę- ale czy ona tak sama z siebie mogłaby się tak rozpaść żeby jej część opadła na dół wewnątrz sprężyny?
Poszukuję podpowiedzi co to może być za ustrojstwo i czy taki stan oznacza że jednak pilnie muszę wymieniać poduchę amortyzatora
W nawiązaniu do mojego posta w sprawie pękniętej sprężyny w przednim zawiasie piszę co następuje. Zawias z lewej strony na dziurach się tłucze metalicznie i sprężyna sobie poskrzypuje (także przy skrętach)
Zmieniałem koła na zimowe i przy okazji obejrzałem i pomacałem sobie przednią lewą sprężynę i amortyzator- wszystko jest ok i sprężyna jest cała na tzw. macanego
Natomiast wewnątrz sprężyny lata jakiś dziwny element zdaje się gumowo-metalowy który wg odpadł gdzieś z góry i tłucze się w sprężynie. Przypomina jakby poduszkę- ale czy ona tak sama z siebie mogłaby się tak rozpaść żeby jej część opadła na dół wewnątrz sprężyny?
Poszukuję podpowiedzi co to może być za ustrojstwo i czy taki stan oznacza że jednak pilnie muszę wymieniać poduchę amortyzatora
Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?