op
Witam
Od nabycia Grand Renaty chwilę upłynęło. Aż tu coś dzisiaj zaczęło- dosłownie "szumieć"pod maską. Po osłuchaniu i obejrzeniu padło na sprężarkę klimy.
Chory to Renault Grand Scenic 1.4 tce z XII.2011 roku. Zdziwiony jestem tą diagnozą, bo przekonany byłem, że po wyłączeniu przyciskiem klimatyzacji ona nie działa. A tu mnie mechanik zaskoczył. Twierdzi, że po wyłączeniu klimy i owszem ona nie chłodzi ale się nadal kręci.
Zastanawiam się nad typowym warsztatem od klimatyzacji w Warszawie - co by ostatecznie rozwiał moje wątpliwości.
Proszę o namiar, poradę, szpenia co to sprawdzi i potwierdzi, lub zaprzeczy.
Pozdrawiam
Od nabycia Grand Renaty chwilę upłynęło. Aż tu coś dzisiaj zaczęło- dosłownie "szumieć"pod maską. Po osłuchaniu i obejrzeniu padło na sprężarkę klimy.
Chory to Renault Grand Scenic 1.4 tce z XII.2011 roku. Zdziwiony jestem tą diagnozą, bo przekonany byłem, że po wyłączeniu przyciskiem klimatyzacji ona nie działa. A tu mnie mechanik zaskoczył. Twierdzi, że po wyłączeniu klimy i owszem ona nie chłodzi ale się nadal kręci.
Zastanawiam się nad typowym warsztatem od klimatyzacji w Warszawie - co by ostatecznie rozwiał moje wątpliwości.
Proszę o namiar, poradę, szpenia co to sprawdzi i potwierdzi, lub zaprzeczy.
Pozdrawiam