Ciekawi mnie czy problem został rozwiązany. Mam identycznie wyglądający problem, czyli:
Odpalam silnik po nocnym postoju. Odpala bez najmniejszego problemu. Obroty trzyma w normie jak na zimny silnik, jednak po naciśnięciu pedału gazu dławi go/dusi obroty drastycznie spadają, że jakbym dłużej przytrzymał to by może nawet zgasł a jak odpuszczę to obroty wracają do normy. Można tak kilka razy zrobić, a jak bardzo delikatnie doda się gazu to wkręca się na obroty. Po dosłownie max 1 minucie pracy silnika problem ustaje. Po podłączeniu pod Clipa nie ma żadnego błędu, mechanik zalecił wymianę świec - zrobiłem to i może przy samej jeździe poprawiła się kultura pracy silnika, to jednak przy odpalaniu zimnego silnika po nocy problem jest ten sam. Cewki są 3 wymienione na Beru, jednak objawy raczej nie są jak z uszkodzoną cewką. Rozrząd oraz KZFR również wymieniane. Mechanik rozkłada ręce.. a ja potrzebuję pomocy, bo takie coś mnie strasznie irytuje. Samochód kupiłem stosunkowo niedawno, a póki temperatury były wysokie, to problem nie był zauważalny...
Grand Scenic II phI , 2.0 16v benzyna + gaz sekwencja. Z gazem żadnych problemów nie ma, spalanie po mieście w granicach 12L na trasie 8,5-9 czyli w normie.
Dodam jeszcze, że właśnie byłem jeszcze raz w samochodzie sprawdzić co i jak i mam kilka nowych spostrzeżeń, a mianowicie:
Odpaliłem znowu na zimnym silniku (ale parę godzin temu jeszcze nim jechałem) i mimo że był zimny silnik to nie ma takiego efektu jak z samego rana, ale po dodaniu gazu go zdławia na chwilę i zaraz po tym idą obroty dalej w górę. Co najważniejsze, jak silnik już nagrzał się do odpowiedniej temperatury to dławienie nadal występuje... po gwałtowniejszym dodaniu gazu zdławia go, a po kilkukrotnym takim naciśnięciu gazu słychać lekki wybuch pod maską i "pierdnięcie" w wydechu. Tak jakby nie spalał odpowiednio paliwa, które gromadzi się w nadmiarze i tworzy wybuch co skutkuje wystrzałem z wydechu o białym dymku który oczywiście zaraz ustaje. Dzieje się tak samo na gazie i na benzynie.
Kolejna sprawa, to czy to normalne, że pod maską słychać zasysanie powietrza przy dodawaniu gazu ?