op Auto mam od roku, ale dopiero niedawno przyszło mi jechać gęstym ciemnym lasem i stwierdzam, że te soczewki w przednich reflektorach prawie nie świecą. Tzn. świecą, ale za blisko i kolor jakiś taki żółty, jak ze świeczki. Proszę polećcie co z tym zrobić żeby należycie oświetlało drogę.

PS: Klosze nie są matowe a światła długie świecą bardzo ładnie. W grę wchodzi więc chyba tylko zmiana żarówek w mijania.
PPS: Wiem, że temat przewijał się tu i tam w różnych wątkach, ale dość dawno i linki nie działają.

Żarówki to podstawa. Pytanie czy soczewki nie mają nalotu i w jakim stanie odbłyśniki. Niestety przy kiepskich żarówkach zwłaszcza +ileś tam odbłyśniki potrafią być mocno wypalone.

Jeśli masz włączony tryb skandynawski (tak jak ja) światła się palą zazwyczaj więcej czasu niż w aucie który ma manualne włączanie świateł. Soczewki i odbłyśniki zapewne nie są już pierwszej nowości i możesz próbować z lepszymi żarówkami ale szczerze mówiąc nie wierzę w pozytywne wyniki tylko z lepszą żarówką. A z kolei nowe lampy to już koszt. Nie widziałem nigdzie "bebechów" z lampy jako zestawu naprawczego.
U mnie też świecą słabo, plus do tego mam zmatowiałe lampy które zamierzam już od 2 lat polerować i tak schodzi.
Plus jest taki że w nocy lub przy gorszej widoczności po prostu jadę wolniej a tam gdzie mogę daję drogowe

Soczewki to przekleństwo! w moim SCIII mam zwykłe lampy i świecą "sto razy" lepiej niż w innym soczewki nawet po założeniu ledów.
Gdyby była możliwość wymiany na stary typ, to warto.

Ostatnie 5 lat przejeździłem na "soczewkach".
Światła b. słabe, trzeba nadganiać podnoszeniem w górę i jazdą na długich.
Teraz jeżdżę Megane 3 - zwykłe lampy z H7 świecą o niebo lepiej.
Zwłaszcza na długich (świecą 4 żarówki).

op Moje lampy nie mają zmatowiałej powłoki. Soczewka jest trochę zmętniała, ale nie ma tragedii. Jaki jest stan odbłyśnika (i czy w ogóle pod soczewką jest odbłyśnik?) - nie wiem, ale raczej nie jest wypalony bo do jazdy dziennej mam diody. Soczewki to po prostu złe rozwiązanie więc nie ma co kupować nowych lamp (pomijając koszt ok 500 zł/szt). Na stary typ z odbłysnikiem nie zmienię, no bo niby jak? Czyli co tu zrobić? Obecne światło (brak światła) bardzo męczy mi oczy.

Moje lampy nie mają zmatowiałej powłoki. Soczewka jest trochę zmętniała, ale nie ma tragedii. Jaki jest stan odbłyśnika (i czy w ogóle pod soczewką jest odbłyśnik?) - nie wiem, ale raczej nie jest wypalony bo do jazdy dziennej mam diody. Soczewki to po prostu złe rozwiązanie więc nie ma co kupować nowych lamp (pomijając koszt ok 500 zł/szt). Na stary typ z odbłysnikiem nie zmienię, no bo niby jak? Czyli co tu zrobić? Obecne światło (brak światła) bardzo męczy mi oczy.

Może to głupie rozwiązanie, ale ja ostatnio po prostu przesiadłem się na inny samochód.

Czyli co tu zrobić? Obecne światło (brak światła) bardzo męczy mi oczy.

Zawsze możesz zregenerować odbłyśniki, ja tak zrobiłem w Sc II i efekt był piorunujący.

Czyli co tu zrobić? Obecne światło (brak światła) bardzo męczy mi oczy.

Zawsze możesz zregenerować odbłyśniki, ja tak zrobiłem w Sc II i efekt był piorunujący.

Bardzo ciekawe. Jakieś namiary gdzie to robiłes? Sam bym skorzystał

Jest tego trochę w necie, ja robiłem tu http://regeneracja-hc.com/.