Jak każde auto w układzie FF (silnik z przodu i napęd na przód), Scenic
może być podsterowny i płużyć przodem na zewnątrz zakrętu. Jak każdy sprzęt z belką skrętną z tyłu i pustym bagażnikiem,
może zarzucać tyłem.
Kiedy w środku mam 2 -3 pasażerów i trochę bagaży - prowadzi mi się
znacznie lepiej, niż pusty - znacznie spokojniej na krótkich nierównościach, a nadal miękko na dłuższych. Dodam, że mam opony XL, ze wzmocnionym barkiem, więc trochę twardszy jest w prowadzeniu i komfort też trochę na tym traci.
Jeżeli robią te testy bez pasażerów i bagażu - to niech się gumowym młotkiem pukną.
A że multilink w C-maxach wymaga regulacji co kilkadziesiąt czy nawet kilkanaście kkm, to już biedactwa nie napiszą. Kumpel ma C-maxa z 2010 r., koło 80kkm i negatyw z tyłu - a przecież to nie wyścigówka.