op
Dzień dobry,
Ostatnio mam spory problem z odpalaniem Scenica.
Po przekręceniu kluczyka obroty rosną i już jakby miał odpalić, ale nagle spadają i auto bez walki gaśnie. Dzieje się to mniej więcej 1 na 5 raza jak go odpalam, czyli dość rzadko, ale jednak przez mój portfel i moją głowę za każdym razem przechodzi zimny dreszcz.
No i teraz pytanie, bo jak już mój scenik odpali to jedzie aż miło, ale ma chłopak problemy przy odpalaniu. Pomaga gazowanie przy rozruchu, ale też nie zawsze. Wcześniej wymieniłem akumulator, cewki i świece. Mam też w sumie duże spalanie (komputerek pokazuje że 12!!), ale wątpię by to było powiązane.
Czy to może być silniczek krokowy albo przepustnica? Jeżeli tak, to czy ktoś ma jakieś materiały instruktażowe jak zlokalizować te rzeczy i wymienić/przeczyścić je? Byłbym bardzo wdzęczny :3
~Bobi
Ostatnio mam spory problem z odpalaniem Scenica.
Po przekręceniu kluczyka obroty rosną i już jakby miał odpalić, ale nagle spadają i auto bez walki gaśnie. Dzieje się to mniej więcej 1 na 5 raza jak go odpalam, czyli dość rzadko, ale jednak przez mój portfel i moją głowę za każdym razem przechodzi zimny dreszcz.
No i teraz pytanie, bo jak już mój scenik odpali to jedzie aż miło, ale ma chłopak problemy przy odpalaniu. Pomaga gazowanie przy rozruchu, ale też nie zawsze. Wcześniej wymieniłem akumulator, cewki i świece. Mam też w sumie duże spalanie (komputerek pokazuje że 12!!), ale wątpię by to było powiązane.
Czy to może być silniczek krokowy albo przepustnica? Jeżeli tak, to czy ktoś ma jakieś materiały instruktażowe jak zlokalizować te rzeczy i wymienić/przeczyścić je? Byłbym bardzo wdzęczny :3
~Bobi