Hubert ale osoba zapoznana z tematem nie kupi tego silnika
Osoba która już ma będzie żyła nadzieją a tylko jieliczni zdecydują się na prewencje ktora jak pokazuje to forum czasami nie działa

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

@ pio555 Moje zapytanie było troszkę sarkastyczne, troszkę z ciekawości. Przerabiałem temat 1.5 dCi z początku produkcji. Też nie chciałem wierzyć, że coś jest nie tak ;)

Ta firma ma dobre opinie...

To dlaczego wymieniłeś na 1.6 16V?

silnik pewnie wytrzyma min 150 tys...

Może mieć najlepsze opinie ale lepiej niż fabryka raczej nie zrobi więc w taki przebieg po "regeneracji" nie wierzę. Zawsze mogę się mylić ale ....

Wymieniłem uszkodzony 1.4 na uzywany1.6 z dwóch powodów...troszkę taniej niż naprawa i przede wszystkim liczę na spokój...

Swoją drogą w tej chwili to chyba jeden z najdroższych RS3 z 2011 w PL

Niestety nie, jest tylko tyle wart ile byłby kupiec skłonny zapłacić a 1.4tce raczej nie cieszą się popularnością.

Niestety zapewne nie wiesz na czym polegała regeneracja tego konkretnego silnika więc jak już pojazd uruchomiłeś to pora sprzedać sprawny i kupić inny z mniej problematycznym silnikiem.

Nie pisałem ile jest wart mój RS3.
Wart jest tyle ile ktoś da za niego - z tym się zgodzę w 100% 
Na pewno też jestem już stratny tyle ile w niego włożyłem, a w najlepszym wypadku 80-90%
W obecnej chwili, pewnie już wartość zakupu i nakładów na ulepszenia pozwoliłaby osiągnąć model RS4.. no ale,
Mam piękne i najdroższe memu sercu RS3   płynu nie ubywa, oleju nie ubywa, pierwszy 1k km za nami   do pełnego resursu jeszcze droga daleka tak więc, 
chwilo trwaj! jak najwięcej przejechanych km 

Ps. Jako że już go uruchomiłem to już go nikomu nie sprzedam 

Swoją drogą w tej chwili to chyba jeden z najdroższych RS3 z 2011 w PL

Niestety nie, jest tylko tyle wart ile byłby kupiec skłonny zapłacić a 1.4tce raczej nie cieszą się popularnością.

Niestety zapewne nie wiesz na czym polegała regeneracja tego konkretnego silnika więc jak już pojazd uruchomiłeś to pora sprzedać sprawny i kupić inny z mniej problematycznym silnikiem.

Nie pisałem ile jest wart mój RS3.
Wart jest tyle ile ktoś da za niego - z tym się zgodzę w 100% 
Na pewno też jestem już stratny tyle ile w niego włożyłem, a w najlepszym wypadku 80-90%
W obecnej chwili, pewnie już wartość zakupu i nakładów na ulepszenia pozwoliłaby osiągnąć model RS4.. no ale,
Mam piękne i najdroższe memu sercu RS3   płynu nie ubywa, oleju nie ubywa, pierwszy 1k km za nami   do pełnego resursu jeszcze droga daleka tak więc, 
chwilo trwaj! jak najwięcej przejechanych km 

Ps. Jako że już go uruchomiłem to już go nikomu nie sprzedam 

Ja też kupiłem RS3 z tym silnikiem tyle, że już po wymianie  UPG. Padła pierwszemu właścicielowi więc za remont w 2019 roku zapłacil 9k PLN. Potem dostał slużbową octavię i auto stało z 6 m-cy nie jeżdzone. W sumie po remoncie zrobił że 4 tysiące kilometrów. Ja po zakupie założyłem gaz i podniosłem moc na 160km i na razie lata już 3 lata?. Co prawda tylko około 25kkm zrobione ale bezawaryjnie jak na razie.
Ten silnik jest dość przyjemny podczas jazdy.

Miło czytać że taki silnik po naprawie dalej działa. Robiona była tylko UPG?