Cześć, uporałeś się z tą usterką?
Ja również mam kłopot z zasilaniem paliwa. Tak naprawdę to sam nie wiem czy jest u mnie pompa paliwa czy jej w banku nie ma? Na wtyczce są cztery przewody, dwa grube (czarny i różowo - biały) które mogą wskazywać na jej obecność. W innym wątku znalazłem info, że pompy nie ma.
I sam nie wiem co dalej robić- na przewodach 'od pompy' nie ma napięcia a podanie zasilania bezpośrednio na gniazdo pompy nic nie daje- pompa (jeśli jest :-) )milczy.

Tak naprawdę to sam nie wiem czy jest u mnie pompa paliwa czy jej w banku nie ma?

jakby była pompa w baku nie potrzebna by była w naszych autach montowana "gruszka" do ręcznego pompowania która jest wraz z zaworkiem zwrotnym w sobie,
-uważam że nie ma pompy w baku

Mętlik w głowie. Wychodzi że to powietrze w układzie paliwowym. Na Dialogysie nie występuje pompa paliwa montowana w zbiorniku (Scenic II 1,9 DCI silnik F9Q, JMOG). W repertuarze pomp na Allegro jest min ta: http://allegro.pl/pompka-paliwa-kosz-meg...61197.html Wali po oczach ilość przewodów- dwa do pływaka i dwa do...pompy. Sklep z częściami- tu również oferują elektryczną pompę paliwa: http://www.iparts.pl/czesc/pompa-paliwa-...01130.html
"Być może się zapowietrza". Ok, ale jak paliwo jest tłoczone/zasysane do pompy wtryskowej? Czytałem że sama pompa wtryskowa nie ma na tyle dużego podciśnienia żeby zasysać paliwo z baku pokonując odległość w rurce zasilającej z filtrem paliwa po drodze. Co ciekawe auto jechało i nagle przestało pracować. Paliwo jest w baku, próby były robione z uchylonym wlewem paliwa. W chwilę po zatrzymaniu silnika na rurce po gruszce widać powietrze. Gdy podpompuję ciśnienie na gruszce i uruchomię silnik, to będzie chodził do momentu, kiedy przestanę pompować gruchą. W czasie pracy silnika widać powietrze w rurce po gruszce. Być może zawór powrotny na gruszce nie trzyma, ale gdy ją dobiję , jest twarda. Choć po chwili znów mięknie i trzeba znów ja pompować. Mam dostęp do obydwu śrub spustowych na filtrze, ale przy wymianie wkładu nie ruszałem ich. Pamiętam podczas wcześniejszej wymiany filtra paliwa wystarczało że gruszką dobiłem ciśnienie paliwa na filtr- pompa wtryskowa i już. To wystarczyło żeby autko ładnie odpaliło.
Być może to właśnie gruszka jest niesprawna i to ona powoduje że paliwo spływa do zbiornika a pompa wtryskowa pracuje na sucho? Tylko że nie za bardzo rozumiem sposób zasilania silnika w paliwo i czy całkowita szczelność jest warunkiem absolutnie bezwzględnym do pracy silnika? Ale jaki element w układzie zasilania paliwem powoduje że paliwo ze zbiornika kieruje się w stronę gruszki/filtra/pompy wtryskowej? Czyżby sama pompa wtryskowa 'zasysyła' paliwo z filtra paliwa, przez gruszkę, rurkę i na zbiorniku kończywszy? Jak 0-1 sprawdzić czy gruszka jest sprawna? Samo to, że po napompowaniu i stwardnieniu, staje się miękka po kilku chwilach dyskwalifikuje ją całkowicie?

Czytałem że sama pompa wtryskowa nie ma na tyle dużego podciśnienia żeby zasysać paliwo z baku pokonując odległość w rurce zasilającej z filtrem paliwa po drodze.

tak sama nie zaciągnie, ale przy sprawnym układzie zasilania paliwo masz cały czas w wężach filtrze itd więc pompa nie musi tyle zasysać

W chwilę po zatrzymaniu silnika na rurce po gruszce widać powietrze.

więc się zapowietrza,

Być może zawór powrotny na gruszce nie trzyma,

90% niesprawna gruszka, niesprawny zawór zwrotny i dodatkowo gdzieś jeszcze łapie powietrze

Czyżby sama pompa wtryskowa 'zasysyła' paliwo z filtra paliwa, przez gruszkę, rurkę i na zbiorniku kończywszy?

wychodzi na to że tak, jeśli jest szczelność że pompa nie ssie powietrza to odpala i już sobie ciągnie tak jak napisałeś.

Samo to, że po napompowaniu i stwardnieniu, staje się miękka po kilku chwilach dyskwalifikuje ją całkowicie?

gruszka pompuje dobrze, lecz zawór zwrotny w niej dobry już być nie musi

Nie tak dawno szwagrowi rower 75 zgasł na min górce i nie dało się go odpalić, po oględzinach, wymianie gruszki i pod pompowaniu jak ręką odjął
założysz sprawna gruszkę, dobrze by było gdybyś na filtrze odkręcił odpowietrznik, i pompował gruszką do momentu pojawienia się tam paliwa, ma lecieć nie kapać
później zakręcasz odpowietrznik odpalasz i ma chodzić

Wczoraj zakupiłem nową gruchę. Ale wcześniej zdążyłem rozmontować skrzynkę z bezpiecznikami by znaleźć ów magiczny 'przekaźnik od pompy' ;-)
Dzięki za pomoc.

Niestety, zakupiona gruszka ma inne króćce i się nie nadaje   
Podpowiedzcie proszę gdzie można dostać gruszkę kątową w kształcie litery Z ?

na allegro szukaj... tych gruszek jest sporo w ofertach. ale jest kilka rodzajow wygiecia tych krućców i średnic... Musisz popatrzec jak jest u Ciebie i taka zamowic..

U mnie gruszka jest średnio twarda podczas pracy silnika.Jak podpompuję to jest jak kamień.Jak na moje to raczej całe sprawdzanie trzeba zacząć od zbiornika paliwa i wszystkich złączek.Może któraś z nich puszcza powietrze do układu a w przewodzie gruszki zbiera się to wszystko.Co do pompy paliwa to elektryczna była w Scenicu I 1,9dci.Po przekręceniu kluczyka w stacyjce było ją słychać w okolicy nóg pasażera z przodu.Kiedyś miałem Renault 19 1,9 d na zwykłej pompie bez turbo i pompa wtryskowa sama zasysała paliwo ze zbiornika.

można dostać gruszkę kątową w kształcie litery Z ?

gruszka może być inna, najważniejsze to odpowiednie średnica króćca węza

przewody paliwowe w scenicu sa tak twarde ze najlepiej miec, procz odpowiedniej srednicy krućca,odpowiedni jego kształt, pod odpowiednim kątem.
U mnie sa oba pod kątem 90 stopni np. Są dostepne w sprzedarzy gumowe gruszki i z tworzywa sztucznego... - jedne i drugie z czasem parcieją i lubią pękać.
Czasem pęknie tak, ze zaciaga powietrze, ale wycieku zadnego nie ma.