op Witam, dzisiaj podjąłem decyzję o zakupie auta. Padło na Scenica, ponieważ znalazłem ciekawy egzemplarz. Jednak, coś mi nie pasuje w tym ogłoszeniu.

http://otomoto.pl/oferta/renault-scenic-...yjqWr.html

W ogłoszeniu podane że auto bezwypadkowe. Ok może i tak. Jednak skąd ta niska cena? Takie auta nie chodzą po 5 tysięcy. Jako że auto z Danii to sprawdziłem historię pojazdu, okazało się że we wrześniu 2015 roku miał przejechane 204 tyś. km, podczas gdy w ogłoszeniu widnieje przebieg 202 tyś. Czerwona lampka się zapaliła. Nie powiem, bardzo spodobał mi się ten model, a dla mojej nie dawno powiększonej rodziny będzie idealny. Podjąłem decyzję że jutro zadzwonię do gościa i się dowiem co i jak. Co myślicie ?

Pozdrawiam.

miro napisał 08-05-2016, 22:43:
Zgodnie z pkt. 4 regulaminu pierwszy post powinien być tu  http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania
Kolejnyn proszę napisać w Powitaniach.

Cena owszem jest anormalna. Idealny nie jest ale nie dostrzegłem nic co by go dyskwalifikowało.
Może śmierdzi np. obróconą panewką i naprawioną tak żeby przejechał tylko do kupca. Za te pieniądze to ciężko łądnego anglika na części wyrwać

jak za taki rok i wizualnie będzie ok, brałbym od ręki nawet jeśli miałbym silnik wymieniać heheh to średnia tego rocznika jest jednak wyższa

jak wyżej. Za takie pieniądze to opłacalna transakcja. Tez bym szukał śladów po świeżo(doraźnie) wymienionej panewce lub turbinie.

...albo dzwonie choc nie wyglada zle.

Serwis od hamulca sie pali to juz moga byc to jakies koszty reszte trzeba sprawdzic. Cena nawet. Silnikiem do naprawy jest ok ale szkoda ze to jeszcze nie pelen polift

zapewne jeszcze do opłat więc ok 1500 dochodzi
brałbym w ciemno gdyby był opłacony

Myślę, że drugie tyle trzeba by włożyć. Cena z kosmosu się nie wzięła. Przecież telefon jest podany...

ednak skąd ta niska cena?

Ja swojego 1,5 dci z 2006 r wziąłem rok temu za 7700 - robiłem zagnieciony błotnik, wymienione (bo miałem) tylne drzwi, (bo też zagniecione) - i tyle było lakierowania.
Dołożyłem nowe opony - i jeżdżę.
Inna sprawa, ze sprzedający sam siebie oszukał - był przekonany, ze tylne zwieszenie jest uszkodzone (uszkodzenia powstały po uderzeniu bokiem w betonowy słupek) - a nie było, choc na pierwszy rzut oka wyglądało to paskudnie, łącznie ze zgniecioną felgą i wystrzeloną oponą.
No i nie wierzył w przebieg (160 tysięcy) - a potem okazało się, ze w samochodzie są wszystkie kwity z przeglądów serwisowych od momentu zakonczenia gwarancji (cały serwis w jednej ASO, samochód miał jednego właściciela).
Czyli cuda czasami si zdarzają. czasem warto zaryzykować.
Inna sprawa, ze czasami szczęście nie dopisze (nasz Grand cały czas kaprysi - ale to też był okazyjny zakup za grosze) - ale przy odrobini rozsądku da się uniknąć miny, trzeba tylko być świadomym ryzyka i ewentualne koszty mieć w nie wkalkulowane.

op Gość powiedział że uszkodzona turbina, końcówka drążka do wymiany, nie działa podnoszenie tylnej szyby, klima nie nabita I nic więcej ... I przebieg oryginalny, chociaż nie wierzę że auto przez prawie rok stało. Dzisiaj ze znajomym jadę zobaczyć, dam znać jak wrócę. Dzięki za opinie Panowie!

PS: Jak bedzie tak jak mówicie panewka to warto dalej kupić czy nie ?

Mati napisał 09-05-2016, 14:32:


Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami

Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 http://www.scenic-forum.pl/Ogloszenie-Re...enic-Forum 
powinien znajdować się w Powitaniach http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania tam się przywitaj.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach.

Gość powiedział że uszkodzona turbina, końcówka drążka do wymiany, nie działa podnoszenie tylnej szyby, klima nie nabita I nic więcej

czyli ok 1,5 tys do włozenia na start+co czego nie powiedział