op
Witajcie, wczoraj robiłem hamulce tylne u mechanika (scenic 2, 2003, 1.9dci). Po skończonej pracy i po testach (wszystko było ok), mechanik chcial skasować błędy abs i asr, bo się świeciły od dawna. Po skasowaniu błędów na komputerze, zniknęły z konsoli auta, ale podczas jazdy powyżej 2000 obrotów mruga ikona asr i auto traci moc (nawet turbina się nie włącza), tak jakby mu odcinał paliwo i nie pojedzie szybciej....i to tylko powyżej 2000 obrotów :/
Po wypięciu jednej wtyczki (z tyłu) abs, błędy wróciły i moc niby wróciła, ale z kolei prędkościomierz szaleje i nie pokazuje prawidłowej prędkości, a auto nie ma też mocy takiej jaką miał przed skasowaniem błędów....
Jak mechanik zrobił z hamulcami i pojechałem na testy (przed podpięciem komputera), to auto śmigało aż miło, licznik działał bez zarzutu. Po podłączeniu komputera i skasowaniu błędów - magia i się popsuło
Pomocy, bo już nie wiem co się dzieje, a nie znam się na elektryce niestety Z góry dziękuję za pomoc.
Po wypięciu jednej wtyczki (z tyłu) abs, błędy wróciły i moc niby wróciła, ale z kolei prędkościomierz szaleje i nie pokazuje prawidłowej prędkości, a auto nie ma też mocy takiej jaką miał przed skasowaniem błędów....
Jak mechanik zrobił z hamulcami i pojechałem na testy (przed podpięciem komputera), to auto śmigało aż miło, licznik działał bez zarzutu. Po podłączeniu komputera i skasowaniu błędów - magia i się popsuło
Pomocy, bo już nie wiem co się dzieje, a nie znam się na elektryce niestety Z góry dziękuję za pomoc.