op
Witam serdecznie,odkąd pojawiły się pierwsze niskie temperatury od -1 celsjusza mam problem z dopalaniem swojego scenica ,z reguły jest tak iż odpala za trzecim podejsciem czasem za drugim ,i to tylko w tedy kiedy są niskie temperatury (gdy temperatura jest powyżej 0 auto pali bezproblemowo),później podczas jazdy przez dzień pali bez problemu(chociaż dziś rano -13 stopni także odpalił za trzecim razem zrobiłem około 30 km ,następnie ładowałem parę godzin akumulator i około 17 znów odpalił za trzecim razem),nie mam pojęcia co dolega mojemu scenicowi ,nie wywala żadnego błędu przynajmniej na desce ,pod komputer teraz go nie podpinałem .Macie koledzy jakieś typy w czym można szukać problemu?,nie ukrywam że jest to problem przy takich temperaturach zwłaszcza dla akumulatora kiedy musi tak długo kręcic rozrusznikiem.
CIACH nie podajemy linków do for z którymi nie współpracujemy
Podejrzenie padło na czujnik położenia wału, kiedy auto na noc zostało na polu u mechanika rano nie mógł go odpalić ( teraz już trzeba kręcić rozrusznikiem długo 7, 8 razy ) , podgrzał czujnik opalarką i auto odpaliło od strzała, więc wymienił czujnik na nowy (delphi) odebrałem auto wczoraj od mechanika z nadzieją że już jest ok ( dodam że ten czujnik już wymieniałem około półtorej roku temu ) , auto postało całą noc i w dzień do godziny 16 , i ***** dalej nie chciał odpalić , sam już nie wiem czy nowy czujnik także jest uszkodzony, czy to nie ta droga szukania przyczyny ,nawet nie wiem czy mój czujnik jest własciwy ,widzę ze wtyczki są w dwóch kolorach ,u mnie jest czarna,taki był założony ,(ale nie wiem jaki był orginał i czy kolory wtyczek mają jakieś znaczenie?.
dziś przy temperaturze 1 stopien na plusie odpalił za pierwszym razem.
CIACH nie podajemy linków do for z którymi nie współpracujemy
Podejrzenie padło na czujnik położenia wału, kiedy auto na noc zostało na polu u mechanika rano nie mógł go odpalić ( teraz już trzeba kręcić rozrusznikiem długo 7, 8 razy ) , podgrzał czujnik opalarką i auto odpaliło od strzała, więc wymienił czujnik na nowy (delphi) odebrałem auto wczoraj od mechanika z nadzieją że już jest ok ( dodam że ten czujnik już wymieniałem około półtorej roku temu ) , auto postało całą noc i w dzień do godziny 16 , i ***** dalej nie chciał odpalić , sam już nie wiem czy nowy czujnik także jest uszkodzony, czy to nie ta droga szukania przyczyny ,nawet nie wiem czy mój czujnik jest własciwy ,widzę ze wtyczki są w dwóch kolorach ,u mnie jest czarna,taki był założony ,(ale nie wiem jaki był orginał i czy kolory wtyczek mają jakieś znaczenie?.
dziś przy temperaturze 1 stopien na plusie odpalił za pierwszym razem.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-03-2018, 15:30 przez Mati.)