sporo zależy od tego, czy umie się jeździć dieslem, bo to wymaga zmiany nawyków po Pb. I nie zapominajmy o masie napędzanego wózka - diesle są cięższe

Jako posiadacz scenica w dieslu powiem Tobie że tylko bena i LPG. Jazda moja renówką kosztuje mnie więcej niż jazda s-klasą z LPG z 5litrowym silnikiem...

(wysłane z Tapatalk)

kup teraz benzynę i spróbuj zagazować. nie porównujmy nowoczesnych diesli (turbo, CR) z benzynami z rozwiązaniami sprzed 20 lat.

kup teraz benzynę i spróbuj zagazować

szczególnie TSI

szczególnie TSI

do tego jeszcze TCe (1.2 w Reniach), THP (1.6 - Cytryny, Peugoty, Mini i Mietki), EcoBoost (Ford, Volvo), SkyActive (Mazda) - wszędzie bezpośredni wtrysk paliwa. Nie wiem, jak jest w BMW (prócz Mini ) i w sushi (poza Nissanem).

Ja też bym wolał automat. Kwestia gustu ale tym się zwyczajnie fajnie jeździ.

Automatem super się jeździ - ja już nie chcę manuala

---

Jako posiadacz scenica w dieslu powiem Tobie że tylko bena i LPG. Jazda moja renówką kosztuje mnie więcej niż jazda s-klasą z LPG z 5litrowym silnikiem...

(wysłane z Tapatalk)

Nie porównuj utrzymania Scenica i Mercedesa S-klasy - rozumiem że jak przeliczasz przejechane km to liczysz ile kosztują części : np. pneumatyczne zawieszenie.

Więc jak twój Scenic w mieście spali 8L * niecałe 5zł to daje ok.40zł, a ciekawe jak chcesz się zmieścić 5L V8 w 40zł za LPG w mieście.

Nie porównujcie tak skrajnych aut bo nie jest w porządku dla żadnego z nich.

---

Podsumowując: benzyna wolniej rusza,

Miałem 4 auta w LPG co wiąże się z PB i żadna benzyna nawet 1.6 w astrze z 97r nie ruszała wolniej niż mój i ojca 1.9dci 102 czy 120KM !

To chyb nie stałeś z moją Laguną na światłach - nieco że fatalny silnik bo 2.2dCi to jeszcze automat do tego - chciałbym zobaczyć twoje zdziwienie .

Bo zaskoczenie Przemka jak jeździ to już widziałem .

,,5L V8 w 40zł.,, to tylko z góry(przepaści) i to bez spadochronu

Trochę się mijacie z prawdą, w Scenicu jeżdżąc z domu do firmy mam średnią 8l/100km, lpg w eSce miałem na tym samym odcinku 15-16l/100km. Natomiast koszty utrzymania? Patrząc że renówkę mam pierwszy rok, to na naprawy pożarła więcej niż eska ;)
Natomiast zrozumcie że nie piszę aby kupić eskę zamiast scenica, tylko żeby iść w stronę lpg a nie on.

Natomiast zrozumcie że nie piszę aby kupić eskę zamiast scenica, tylko żeby iść w stronę lpg a nie on.

Nie przekonasz mnie tutaj, bo porównujesz stosunkowo nowoczesnego diesla z - pardon za bolesną prawdę - nieco anachroniczną benzyną (wtrysk w kolektorze, moment obrotowy i moc uzyskiwane z pojemności, nie sprawności).
To trochę tak, jak porównywać okręty parowe - jeden z kołami bocznymi, drugi z turbiną. W tym pierwszym możesz spokojnie palić pod kotłem meblami, bo i tak ruszy krypę z miejsca, w drugim musisz przestrzegać parametrów pracy, żeby uzyskać wysoką sprawność (np. kompresja maszynowni - żeby do niej wejść, trzeba było przejść przez śluzę powietrzną). Oba dzielą dwa generacje, ale nikt nie zabroni porównywać.

Jeżeli już chodzi o ścisłość - należy iść w kierunku silników benzynowych, o dużej pojemności, starszych (prostszych w budowie) i zasilać je LPG. Tyle że tu nie ma mowy o jakimkolwiek porównaniu, bo diesle sprzed 30 lat - takie, jak te duże, proste silniki benzynowe - były znacznie trwalsze, niż obecne, znacznie prostsze w konstrukcji i wymagały znacznie większej pojemności do osiągnięcia parametrów porównywalnych z dzisiejszymi.

Prośba do kolorowych o posprzątanie dyskusji nt. kupna Scenica

op @ funkoval Nie ma tu nic rażącego do sprzątania.
Jednakże proszę o powrót z rozmową na temat SII