Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIK 2 16V 1,6 KRĘCI NIE ODPALA


Piotrek.1973
Zarejestrowani

op Dzień dobry,


SCENIK 2 1,6 16 V 2004r z LPG.  Kręci nie odpala. Jest tak, że odebrałem auto od mechanika wczoraj. Stało tam ok tygodnia ( trzeba było poczekać na kolejkę ). Robiona była mechanika, wymiana przegubu wew. w półosi lewej i wymiana górnej poduszki skrzynki biegów. Do wymiany poduszki potrzebne było wymontowanie akumulatora. Mechanik robotę zrobił i jest mechanicznie ok. Wsiadłem do auta, jazda próba i jest ok. Wróciłem rozliczyłem się wracam do auta a tu zonk. Chcę uruchomić silnik i nie da się. Zamiast uruchomić silnik włącza się zapłon. kolejna próba i jeszcze jedna i nic. Nadal włącza się zapłon ( pomimo, że kilka minut wcześniej jechałem tym autem i wszystko było ok ). Po wyłączeniu zapłonu włącza się wentylator. Zapłon wyłączony, silnik lekko ciepły, zgaszony a wentylator włącza się jakby był gorący i schładzał gorący motor po zgaszeniu go.  Poprosiłem o pomoc mechanika. Sprawdził napięcie na akumulatorze. Okazało się, że jest luźna klema ujemna. Dokręcił i cudownie silnik zapalił. Ciekawe. Odjechałem od mechanika do domu. Tam postuj ok 4 godzin. Po postoju wsiadam, włączam zapłon. Silnik pali od ręki. Jadę do pracy na 14. Kończę robotę po 22 wsiadam i zonk. Kręci nie pali. Kilka prób i nic. Sprawdzam klemy są ok. Ale jest tak, że po nieudanej próbie uruchomienia silnika nie działa HF. Nie da się zamknąć auta. Ani klamką, ani z pilota. Nie działa HF. Muszę zdjąć ujemną klemę, poczekać kilka minut. Po jej założeniu mogę zamknąć auto. Działa HF z klamki i pilota. Ale po kolejnej próbie uruchomienia silnika znowu nie da się zamknąć auta. Nie działa HF. Rozrusznik kręci auto nie pali, chociaż 8 godzin wcześniej bez problemu zapalił. Sprawdziłem paliwo jest w zbiorniku, akumulator naładowany. Może ktoś z państwa potrafi coś doradzić, zasugerować. Dodam, że jestem amatorem mechanikiem z zamiłowania ( trochę z konieczności ). Przy ewentualnych sugestiach proszę o rady jak dla amatora teoretyka. 
Dziękuje.

Odpowiedz
Piotrek.1973
Zarejestrowani

op     WITAM,

SCENIC ODPALIŁ ( udało się uruchomić silnik ).

Wyjaśnienie, jak uruchomiłem silnik. Tak jak w opisie, kręci nie odpala. Sprawdziłem paliwo w zbiorniku, akumulator. Paliwo było akumulator nie był rozładowany. Cewki działają, iskra jest. Zgodnie z podpowiedziami od przyjaciół sprawdziłem bezpieczniki. Wszystkie dobre. Podejrzenie padło na pompę paliwa. Pierwsze co, to sprawdzamy nie samą pompę ale gniazdo i wtyczkę w module ( skrzynce bezpieczników ). Dokładnie brązowa wtyczka. Okazało się, że piaty pin od lewej strony ( to ten odpowiedzialny za pracę pompy ) jest nadpalony i trochę odkształcony.  Tak, jak w mi sugerowano. Wyczyściłem pin we wtyczce i w gnieździe. Trochę odkształciłem żeby było ciasne złączę i zadziałało. Naładowałem akumulator do pełna, przeczyściłem klemy, usunąłem luz na ujemnej klemie i zadziałało. Ale jest to raczej naprawa doraźna.  Zamierzam wymienić uszkodzony pin na nowy. Ale pytanie do forumowiczów. Dlaczego pin się nadpalił?? Czy z powodu luźnej ujemnej klemy, czy jest jakiś inny powód? Proszę o podpowiedź. Jak zdiagnozować, dlaczego nadpalił się pin.  
Chciałem wkleić zdjęcia, ale nie wiem jak.

Załączone pliki

Miniatury
   

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Piotrek.1973 za ten post post:
  • Wozny84
siwusek216
Zarejestrowani

Pin nadpłacił się bo był zaśniedziały i się grzał.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odpowiedz
speq
Zarejestrowani

Ja kupiłem inna wtyczkę i przełożyłem sprawne piny, a ten od pompy paliwa podmienilem na inny - odciąłem uszkodzony i dolutowalem sprawny.
Wtyczka się otwiera, więc zanim umrzesz z nerwów że kabli wyciągnąć nie idzie ogladnib na dokładnie

Odpowiedz
Piotrek.1973
Zarejestrowani

op Dzień dobry,

Formalnie to problem jest rozwiązany. Scenic odpala od ręki, ale pojawił się nowy wątek. Odpala od ręki ( po doraźnej naprawie, albo nie odpala ). Miało miejsce taki zdarzenie. dwa dni po naprawie, nagle nie zapalił. Naprawa taka sama i działa. No ale dlaczego po pierwszej naprawie, po dwóch dniach, awaria powróciła ?? Tym razem rozebrałem brązową wtyczkę. Wyjąłem kilka pinów i ten nadpalony. Ale okazało się, że nadpalony nadal jest dobry. Trochę tylko stopiło brązową obudowę, ale pin sam w sobie jest ok. Tylko jakoś jest taki bardzo ciasny. No, ale jest cały, nieuszkodzony. Tym razem czyszczenie chemiczne. Mam taki zestaw, KONTAKT 60, KONTAKT WL i KONTAKT 61. Psikamy w takiej kolejności, jak napisałem. Trzeba odczekać min. 15 min. między kolejnymi psikaniami. Żeby się ' przegryzło ' . Po czyszczeniu montaż, później akumulator i odczekać kilkanaście minut ( tak jest najlepiej po montażu akumulatora ). No i działa. Zrobione dziś, dziś działa. Zobaczę co będzie jutro. Po nocy, raczej chłodnej. Ma być mróz. południe Polski, Sosnowiec. Ma być -6 do -7 do środy rano, nad ranem. Zobaczę jak będzie działać uruchamianie silnika.

Odpowiedz
speq
Zarejestrowani

I jak sytuacja?

Odpowiedz
Piotrek.1973
Zarejestrowani

op Witam,

Działa. Po drugim zabiegu, działa do dzisiaj. Wygląda na to, że solidne, dokładne czyszczenie odpowiednimi środkami, daje wyniki na długo. Jak długo to nie wiem, ale do dziś działa i jest ok. Myślę, że na wiosnę, może kwiecień maj, prewencyjnie powtórzę tą operacje.

pozdrawiam Piotrek.

Odpowiedz
Gieno555
Zarejestrowani

@ Piotrek.1973 Kolego jeśli się tak dzieje i ,,pali" piny od pompy paliwa to znaczy że ów pompa już dogorewa. Albo z powodu zużycia albo z powodu jazdy na LPG.

Odpowiedz
Piotrek.1973
Zarejestrowani

op Dzięki za podpowiedź. Chociaż u mnie jest tak, że pompa jest nowa. Nowa tzn. w chwili zakupu auta, ok 3,5 roku temu, poprzedni właściciel wymienił ją na nową. Mam wpis do książki serwisowej. Wprawdzie sam wpis do książki to tylko wpis ( papier wszystko przyjmie ). Zaprzyjaźnieni koledzy mechanicy, elektrycy, sugerowali mi, że możliwe, że styki na pinach były zaśniedziałe. Wyczyściłem i zakonserwowałem zestawem jak wyżej ( KONTAKT 60, WL, 61 ) i od tej pory działa.

Odpowiedz
Gieno555
Zarejestrowani

@ Piotrek.1973 skoro pompa już była wymieniana tzn że może tam był podobny problem. A kupiłeś z LPG już czy zakładałeś?

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości