op Cześć, czytałem o próbach dołożenia całego audio od bose, wymianach radyja i takie tam. Widziałem że można oryginalny sub kupić za 100 zł czyli całkiem tanio. Ktoś może wkładał go pod fotel pasażera? Pomijam problemy instalacji , wyrzeźbie przewody, konwerter hi-low, nawet jakiś wzmacniacz ucisnę, raczej nie oryginał ale kto wie. Ktoś coś?

Ja też się zastanawiam nad dołożeniem tego suba pod fotel. Potrzebuję miejsca w bagażniku dlatego moja skrzynka odpada. Może ktoś się podzieli tym jak ten wooferek działa. Nie muszą mi się trząść lusterka, zadowolę się wyraźnym podbiciem niskich tonów.

Mam Radio Arkamys z bluetooth,
Fabryczne najsłabsze głośniki i dołożone gwizdki

Zależy jaki konkretnie sub masz na myśli, bo są takie gdzie musi pójść sygnał z can inaczej się nie włączy wcale. Wszystko jest do obejścia, ale walka z can to raczej dla ludzi, którzy wiedzą o co chodzi, laik niewiele zdziała.
Ogólnie sub dodaje fajny i przyjemny bas, jednak nie jest on przygotowany do ogromnych mocy, raczej do uzupełnienia basu. Tak bym to traktował. Używałem w Mercedesie klasy A przez rok i byłem zadowolony.

op Ja się nie martwię o can. Końcówka mocy będzie analogowa, drobne przeróbki, kilka drutów i będzie odpalał razem z radio. Jedyne co mnie interesuje to info czy ten z Bose edition tam fizycznie się zmieści /da się go zamontować

Kupiłem suba. Mój wzmacniacz ma wejście Hi-Input więc podłączyłem go bezpośrednio pod głośniki zamontowane fabryczne. Sub Bose gra przyzwoicie, ale nie spodziewajcie się cudów i trzęsienia szyb. Po prostu uzupełnia niskie tony przy umiarkowanej głośności. Na ten moment wszystko podłączone na pająka w celu sprawdzenia - jeszcze nie montowałem go pod fotelem.

Ważna informacja dla chcących zamontować fabryczny sub!
Głośnik niskotonowy  Bose ma impedancję 0.5Ω według naklejki, a według pomiarów miernikiem ~1Ω, a co za tym idzie trzeba dobrać do niego odpowiedni wzmacniacz.

Mój wzmacniacz Crunch gra, ale jak inne sobie poradzą inne nie wiem. Po zmostkowaniu wzmacniacza i podpięciu suba włączają się zabezpieczenia wzmacniacza. Dopiero po wpięciu w pojedynczy kanał głośnik gra. "Mniejsza impedancja głośnika wymaga więcej od wzmacniacza, ale przy takiej niskiej mocy nie powinno mieć to wielkiego znaczenia. Bezpieczniej jest podłączać większą impedancję niż przewiduje wzmacniacz niż odwrotnie" - to przeczytałem na forum audio. W związku z powyższym istnieje jakieś ryzyko uwalenia wzmacniacza.
Podłączacie na własną odpowiedzialność

       
Sam głośniczek wygląda tak jak na zdjęciach. Ma przezroczystą kopułkę i bardzo sztywne zawieszenia.

op Bardzo dobra robota. Jak ma 1 ohm to można u chinioli coś dopasować na 4 ohm.

Szczerze mówiąc spodziewałem się głośnika dwucewkowego spiętego równolegle o impedancji 1 Ohm. Wymontowałrm go w celu przepięcia cewek w szereg aby uzyskać 4 Ohmy, ale jak się okazało cewka jest jedna.

op Trzeba głośnik wymienić bo ciężko będzie o wzmacniacz do tego. Niby oryginał bosa jest dostępny, ale nie jestem pewien czy w łatwy sposób będzie go można po drutach odpalić.jest jeszcze opcja china , jakaś cyfra za parę cebulionow. Jak umrze na 1 ohm to nie będzie dużych strat

Jest jeszcze opcja wymiany cewki w głośniku lub wymiana samego głośnika na np STX. Oni robią takie niewielkie niskotonowe przetworniki.

Zapytam w mieście u gosci, którzy naprawiają głośniki o możliwość wymiany cewki i ewentualny koszt.

Opcja 2 - wymierzę obudowę czy coś z dostępnych STX podejdzie i dam znać