op

Ewidentnie jest coś nie tak ,powinien zapalać bez żadnych czarów przy -25 . Grzejąc świece 3 razy spalisz je za chwilę . Napięcie spoczynkowe akumulatora to żadna wykładnia , trzeba zmierzyć spadek napięcia pod obciążeniem lub rezystancję wewnętrzną i pojemność .Rozrusznik na pewno nie powinien zwalniać po 3-40 próbach uruchomienia .

Akumulator był dobrze sprawdzony - nie tylko napięcie spoczynkowe, ale też ładowania, napięcie przy włączonym silniku - wszystko jest prawidłowo. Z tego co wiem to 2-3 sek. podgrzewanie świec żarowych nie powinno ich uszkodzić, a obecnie po takiej czynności auto odpala bez problemów. Czekam, aż trochę poprawi się pogoda i podjadę sprawdzić na clipie świece i ew. inne błędy.

op Jaki warsztat na śląsku - Chorzów, Katowice lub okolice możecie polecić, żeby podjechać i wymienić świece żarowe?

Pozdrawiam

Pół roku trwało ale w końcu wymieniłem świece. Przed wykręceniem podlałem je olejem syntetycznym i jeździłem 2 tyg. Na zimnym silniku poszło przy 23 Nm. Co ciekawe odpalał teraz bez problemu ale na jednej świecy. 3 miałem uwalone. Wymieniłem na Beru GE110