Może, owszem, ale to nie są początki ROZBIEGANIA silnika i nie powodują objawów opisanych przez autora. W stronę silnika, idzie stroną zimną. I nie czepiam się, poprostu piszesz głupoty.

Wysłane z Xiaomi

Ok, nigdy nikomu się to nie zdarzyło. Masz rację.
Zgłosiłem mój post do usunięcia przez moderatorów zatem.

Nie strzelaj focha jak baba.
Opowiem Tobie historię, jak to z żółtego Berlingo, wylałem z IC ok1,5 litra oleju. Cały dolot był uwalony olejem i nie był to film olejowy. Puściła odma, co jest normą w tych silnikach z tym przebiegiem, a że awaria miała miejsce późnym wieczorem, w drodze powrotnej do domu, to postanowiłem jechać. Miałem litr oleju na dolewkę i wszystko na dystansie ok 700 km dolałem. Żadnych objawów rozbiegania silnika nie było. Turbo i dolot całe w oleju, a silnik pracował normalnie, a zniknęło dwa litry oleju. FAP wypalał się jak zwykle, co około 500 km.

Gdybyś tego oleju z IC nie wylał, to być może wiedziałbyś o czym pisałem wcześniej. IC jakąś ilość oleju przyjmie na siebie, ale kwestią czasu jest, gdy jego możliwości się skończą. Zresztą tutaj też pewną rolę odgrywa budowa auta, prowadzenie rur itp. sprawy, niemniej tak bywa. I nie prawda jest, że cała akcja jest niezwykle dynamiczna. Tak było kiedyś, teraz każde auto ma odpowiednio poprowadzone rury, powyginane w kolanka. To minimalizuje pełne rozbieganie silnika. Oczywiście, gdy ktoś bagatelizuje wczesne objawy no to w końcu dojdzie do awarii.
I pozwól proszę, że kolejny raz zakończę na tym dyskusję z Tobą. Z zasady nie rozmawiam z toksycznymi ludźmi, a za takiego cię uważam. Powodzenia w życiu życzę.

Jestem toksyczny? OK, przyjmuje na klatę Twoją krytykę i wiesz co? Dobrze mi z tym A teraz Ty przyjmij na klatę, że pierdolysz głupoty.
Na tym zakończę polemikę z Tobą, a autorowi tematu, chętnie pomogę.

Wysłane z Xiaomi

a ja na tym kończe chwilo ten wątek
jeśli obaj panowie nie dadza sobie na luz odpoczna od forum na kilka dni