op Jestem po wizycie w autoryzowanym serwisie Renault i dalej może nawet bardziej jestem w czarnej d...e.
Cena usługi zdiagnozowania usterki 162.36.
-ogólna kontr dz moduły elektronicznie
-test pojazdu
-clip
Świadectwo kontroli
Naprawę należy rozpocząć od sprawdzenia turbo- mechanicznie
Do sprawdzenia cewki i wymiana świec - NIE NGK
Turbina pompuje ale za mało powietrza  wina jest albo mechaniczna albo elektroniczna tego nie wiedzą ale jak zlecę dalsze szukanie to zaczną od sprawdzenia turbo od strony jak to określili od strony zimnej koszt min 500 zł. a potem od strony gorącej a następnie elektronika.
Świece pomimo to że nowe zgodne z katalogiem to mam wymienić bo nie wiedzą czemu ale renault nie lubi NGK. 
Pomóżcie proszę jakieś sugestie bądź jakiś dobry warsztat i nie drogi w lubuskim.

op Co mnie jeszcze zdziwiło przy pytaniu moim o dalszą diagnostykę i ile to może kosztować oraz ewentualna naprawa tego turbo to zaczęli kręcić ,że wszystko też zależy od tego jakie to turbo czy ze zmienną geometrią łopatek czy nie . Myślałem że ASO po numerze vin wie jaka turbina jest w moim aucie a oni twierdzą że muszą ją najpierw rozebrać żeby wiedzieć . Ale najdziwniejsze jest to że przy przyjmowaniu na serwis stwierdzili że jedno co można z góry wykluczyć to awaria turbo bo od kiedy ten silnik jest produkowany to nie mieli mechanicznej awarii turbiny.
Jeszcze raz proszę podpowiedzcie coś .

zaczęli kręcić ,że wszystko też zależy od tego jakie to turbo czy ze zmienną geometrią łopatek czy nie . Myślałem że ASO po numerze vin wie jaka turbina jest w moim aucie a oni twierdzą że muszą ją najpierw rozebrać żeby wiedzieć .

Zmień serwis.
Turbo w benzynach pada, ale rzadko. Jeśli ma zmienną geometrię kierownic, to przecież musi być element sterujący, zwykle sztanga => nie trzeba rozbierać.
Ale ja się nie znam, więc tego...

Nie jestem mechanikiem, ani znawca, ale uwazam z aby powinno sie zaczac od podpiecia kompa, i jazdy samochodem aby sprawdzic dokladnie parametry doladaowania turbiny, w starych TDi robilo sie tak zwane logi, i spece z forum je analizowali i na tej podstawie wydawali opinie, a dobry mechanik patrzac na wskania doladowania turbiny w trakcie jazdy samochodem byl w stanie okresic co jej dolega. Mysle ze od tego powinienes zaczac swoje poszukiwania awarii, tzn od sprawdzenia dzialania turbiny w trakcie jazdy samochodem z podpietym kompem.

Zobacz ile kosztuje nowa lub używana turbina. Bo to szukanie może przewyższyć wartość turbiny.

Mi w 1.4 tce padla grucha rozszczelnila sie. Po podpieciu wakuometru wyszlo (nie trzymala podcisnienia), wymienilem na uzywana bo nie produkuja nowych jako elementu zamiennego ale dziala. Nastepny zaczal padac zawor sterowania turbiny wymieniony na oryginal i ogolnie teraz smiga jak nowka. Jeszcze musze wymienic uszczelke na pierwszym laczeniu z turbawki bo tam mi puszcza, a ta uszczelka wargowa kosztuje w serwisie ponad 80 zl lol. Za to sama turbina sprawdzona i nie wykazuje objawow zuzycia. Poprostu te turbinki raczej sie nie psuja (mowie raczej bo wszystko moze walnac ale tu sie to zdarza rzadko).

MAM PODOBNE OBJAWY...
grand scenic III 1.4 tce z 2010 roku.
auto ladnie odpala..jezdzi..ale gdy obroty prrzewyzszaja 2000 to sie dlawi..ja mu w gaz a on jakby przerywal zamiast plynnie przyspieszac..czuc to siedzac w aucie jakby przerywal silnik pozyzej 2tys obrotów..
w sumie nie mozna za bardzo plynnie przyspieszyc czy wyprzedzic...
czy komys udalo sie zdiagnozowac cos w koncu?
prosze o pomoc pawlosio@wp.pl

No więc aktualizuję swój przypadek. Kilka miesięcy temu wymieniłem: czujnik ciśnienia doładowania na nowy oryginalny,czujnik sterowania gruchą - nowy oryginalny, MAP sensor wyczyszczony dokładnie, sprawdzone wężyki podciśnienia i ciśnienia (wszystko szczelne, bez dziur), sprawdzona grucha (strzykawką) nie wiem przy jakim ciśnieniu się otwiera bo nie miałem wpiętego manometru ale otwiera się i trzyma), węże gdzie mogłem to sprawdzone i dziur nie ma (zderzaka nie zrzucałem bo nie mam miejsca obecnie w garażu - jak się dom wybuduje to tam będę mieć miejsce w garażu). Problem jest taki że na niższych obrotach w miarę trzyma ciśnienie turbawka ok. 9-10 psi ale buduje je dość leniwie, ale im wyższe obroty tym ciśnienie leci na łeb na szyję (nawet do 5-6 psi). Domyślam się iż turbinka już dogorywa żywota. Z racji tego że jest tam ciasno ciężko mi ściągnąć wąż dolotowy do turbinki i sprawdzić wirnik czy nie ma luzów. Kolektor mam troszkę zaolejony więc domyślam się iż turbinka zaczęła puszczać olej. A że jestem świeżo po wymianie oleju to przed kolejną oddam chyba turbinkę do regeneracji pro forma bo wszystko wskazuję że to ona już nie domaga.

Pamiętam że zaraz po kupnie boost był budowany momentalnie i trzymał prawie 11 psi przez cały okres przyspieszania.

juz mnie nirytuje to przerywanie silnika przy przyspieszaniu....
grand scenic III z 2010 r 1.4 tce
normalnie nie mozna przyspieszac albo wyprzedzac...
wuymienie w tym tygodniu swiece na te beru Z274....
cewki zamienialem miejscami
komp pokazuje "wypadanie zaplonu na 4 cylindrze"
ojej jestem w czarnej d....

Dla świętego spokoju zrób sobie test na CO

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka