op
Cześć,
Autko mam od ponad roku i poza przypadkiem, który zaraz opiszę zero problemów. Pierwsze kłopoty zaczęły się 5 lutego. Wyskoczył wtedy komunikat klucz serwisowy i komunikat "Skontroluj układ wtrysku paliwa". Po podłączeniu MaxiEcu - "P0095 Intake Air Temperature Sensor - Upstream Air Flap | Usterka wiarygodności sygnału". Samochód pojechał na warsztat wyczyszczono cały układ powietrza (był trochę zabrudzony olejem) i wymieniono czujnik ciśnienia doładowania (223 657 458 R). Po tej operacji komunikat został wykasowany i już nigdy więcej się nie pokazał. Autko odzyskało wigoru i zapomniałem o wspomnianej usterce.
Jakiś tydzień po naprawie jadąc na tempomacie auto lekko szarpnęło. 19 lutego miałem umówioną wizytę na wymianę filtra paliwa i silnika (obie części oryginalne), ale było to niezależną kwestią od tego że auto szarpie. Po wymianie obu filtrów przez jakieś 2 tygodnie był spokój. Potem pojawiały się pojedyncze szarpnięcia, ale na tyle rzadko że świadomie to bagatelizowałem.
Natomiast wczorajszy dzień sprowokował mnie do napisania tego posta. Wczoraj odbyłem 4 jazdy samochodem - poniżej zamieszczam chronologicznie:
1) 60 km droga krajową i lokalnymi - 2 szarpnięcia.
- 1,5h postój
2) 60 km droga krajową i lokalnymi (powrót) - ZERO szarpnięć.
- 5h postój
3) 25 km drogą krajową - ZERO szarpnięć.
- 10 minutowy postój;
4) 25 km drogą krajową (powrót) - 15-20 szarpnięć, już straciłem rachubę. [80 km/h, 5 bieg, około 1800 obr.]
W każdym z wypadków szarpie na tempomacie, na jeździe bez tempomatu nie zauważyłem póki co.
O co może chodzić? Na desce brak komunikatów, podłączenie MaxiEcu również nic nie wykazuje.
Proszę o pomoc.
Autko mam od ponad roku i poza przypadkiem, który zaraz opiszę zero problemów. Pierwsze kłopoty zaczęły się 5 lutego. Wyskoczył wtedy komunikat klucz serwisowy i komunikat "Skontroluj układ wtrysku paliwa". Po podłączeniu MaxiEcu - "P0095 Intake Air Temperature Sensor - Upstream Air Flap | Usterka wiarygodności sygnału". Samochód pojechał na warsztat wyczyszczono cały układ powietrza (był trochę zabrudzony olejem) i wymieniono czujnik ciśnienia doładowania (223 657 458 R). Po tej operacji komunikat został wykasowany i już nigdy więcej się nie pokazał. Autko odzyskało wigoru i zapomniałem o wspomnianej usterce.
Jakiś tydzień po naprawie jadąc na tempomacie auto lekko szarpnęło. 19 lutego miałem umówioną wizytę na wymianę filtra paliwa i silnika (obie części oryginalne), ale było to niezależną kwestią od tego że auto szarpie. Po wymianie obu filtrów przez jakieś 2 tygodnie był spokój. Potem pojawiały się pojedyncze szarpnięcia, ale na tyle rzadko że świadomie to bagatelizowałem.
Natomiast wczorajszy dzień sprowokował mnie do napisania tego posta. Wczoraj odbyłem 4 jazdy samochodem - poniżej zamieszczam chronologicznie:
1) 60 km droga krajową i lokalnymi - 2 szarpnięcia.
- 1,5h postój
2) 60 km droga krajową i lokalnymi (powrót) - ZERO szarpnięć.
- 5h postój
3) 25 km drogą krajową - ZERO szarpnięć.
- 10 minutowy postój;
4) 25 km drogą krajową (powrót) - 15-20 szarpnięć, już straciłem rachubę. [80 km/h, 5 bieg, około 1800 obr.]
W każdym z wypadków szarpie na tempomacie, na jeździe bez tempomatu nie zauważyłem póki co.
O co może chodzić? Na desce brak komunikatów, podłączenie MaxiEcu również nic nie wykazuje.
Proszę o pomoc.