Od miesiąca moje auto stoi na warsztacie i mechanicy rozkładają ręce. Zaczeło się od tego że samochód miał problem z zapaleniem ale za 3 razem zapalił i ujechałam 100m i zgasł. i to juz był jego koniec. Udało się mi go uruchomic awaryjnie na gazie ale gdy juz go zgasiłam nie odpalał. mechanicy stwierdzili ze to wadliwy rozrząd i wymienili, nic nie dało. Wymienili świece, nic. Wzięli auto na zapych i nagle zapaliło i dojechali do elektryka a tam klapa nie odpala do dzisiaj. Wymienili czujniki wału i wałka rozrządu, na oscyloskopie pokazuje niby ok na poczatku a póznije wariuje do jakichs dziwnych wielkości obrotów. Na wyswietlaczu obroty ida od zera do full i spadaja znowu do zera rozrusznik kręci i nie pali. Jakis czas temu pojawił się komunikat żeby sprawdzić układ wtryskowy więc udałam się do gazowników- wykryli bład 301 i 303 bodajże i rzekomo to nie wina gazu. Jestem bezradna. Może ktoś ma jakieś pomysły lub podobne przejścia? HELP!
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2019, 17:47 przez pio555.)