op
Problem zaczął się dzisiaj w niedzielę zatankowałem 25 l ropy w Carrefour w Bydgoszczy i wsio było oki do pracy 6 km i z pracy 6 km auto paliło na dotyk dzisiaj rano trochę długo kręcił potem jechałem do kuzyna 17 km na kanał po chwilowym postoju u niego auto z trudem odpaliło trzęsło budą tak jakby palił na trzy świece dymu żadnego z rury nie było i niema.Po przyjeździe do domu zatankowałem 20 litrów vervy on i pojechałem do Bydgoszczy ok 25 k m w jedną stronę po pół godziny w Bydgoszczy podczas odpalania znowu to samo.Wróciłem do domu auto odsatwiłem po godzinie poszedłem odpalić i odpalił na dotyk.Przez rok od zakupu nie zmieniłem filtra paliwa czy może to być przyczyną
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-02-2016, 20:57 przez kozlarek.)