(28-11-2018, 18:22)paker228 napisał(a): Na centymetr przed dojsciem do tego ogranicznika pedał ma jakby delikatny, łagodny schodek. Jakby dochodził do tego momentu i z troszkę większa siła dochodzi już do końca.Ja tak samo mam z tempomatem i ten lekko opór tuż przy samym końcu występuje i u mnie, więc to jest normalne zjawisko.
SCENIC II PH II pedał gazu wpadł w podłogę podczas jazdy
op
(28-11-2018, 19:09)sylfon napisał(a):(28-11-2018, 18:22)paker228 napisał(a): Na centymetr przed dojsciem do tego ogranicznika pedał ma jakby delikatny, łagodny schodek. Jakby dochodził do tego momentu i z troszkę większa siła dochodzi już do końca.Ja tak samo mam z tempomatem i ten lekko opór tuż przy samym końcu występuje i u mnie, więc to jest normalne zjawisko. Tak też myślałem naprawdę w pracy pedału "na sucho" nie było widac/czuć nic niepokojącego. Napiszę w temacie jak coś więcej będę wiedział. Liczę się z zakupem drugiego pedału. Jak do tego dojdzie to stary potencjometr zobaczę czy da się jakoś rozebrac (28-11-2018, 18:22)paker228 napisał(a): Na centymetr przed dojsciem do tego ogranicznika pedał ma jakby delikatny, łagodny schodek. Jakby dochodził do tego momentu i z troszkę większa siła dochodzi już do końca. (28-11-2018, 19:09)sylfon napisał(a): Ja tak samo mam z tempomatem i ten lekko opór tuż przy samym końcu występuje i u mnie,ten lekki schodek jest używany do ogranicznika prędkości, włączając ogranicznik danej prędkości i wcisnąć gaz do tego "progu" i auto nie przyśpieszy więcej. Dopiero po przełamaniu tego "progu" auto złamie nam ogranicznik prędkości.
Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM
/// Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM /// Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM /// Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
op
znalazłem na forum megane zdjęcie naszego potencjometru w środku. ale żeby się dostać do środka trzeba rozłączyć/rozłamać połączenie bo jest sklejony na stałe.
zdjęcie pochodzi ze strony https://megane.com.pl/topic/60761-potenc...eni%C4%87/ nie widać nic takiego w okolicach ścieżki co mogłoby spowodować że "dzyngle" wyjdą poza ścieżkę, ale też nie widzę sprężyny która odciąga/odpycha pedał do góry. może już ktoś ją wyjął przed zrobieniem zdjęcia. Tak czy siak ciężko mi jest sobie wyobrazić żeby ot tak sobie po prostu któryś mechanizm zawiódł i spowodował bezwiedne opadnięcie pedału. tam nie ma (oprócz domniemanej sprężyny) żadnego mechanizmu. Na YT znalazłem film -> z pedałem laguny, ale tam elegancko śrubkami da się to wszystko rozebrać. no i w środku jest sprężyna, a nawet dwie. Ale oczywiście w SC II trzeba to było skleić na stałe bo przecież po co cokolwiek naprawiać, lepiej kupić nowe. Pilnuję tematu, aktualnie ja się poruszam żonowym scenikiem i obserwuję. może komuś się kiedyś coś przyda z tych obserwacji i informacji. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-11-2018, 09:04 przez paker228.)
op
(29-11-2018, 09:17)Trodor napisał(a): Hmm dziwne. Ale rzeczywiście tak zabudowane że chyba lepiej wymienić całość... dokładnie. Ale tak czy siak.. tam nie ma możliwości żeby coś spadło ze ścieżki, zakleszczyło się czy cokolwiek innego. Zastanawiam się tylko nad czymś takim jak nagy zanik napięcia we wtyczce. Może tam nie ma sprężyny a pedał utrzymywany jest w górze poprzez napięcie na ścieżkach? Chociaż nie.. bo na wyłączonym silniku opadałby, albo popierał non stop prąd z aku. bez sensu..
Wydaje mi się ze jest trochę miejsca na wyjechanie poza tor. Ale jest na tyle gładki że nic faktycznie nie powinno się stać.
Nie, na pewno nie ma cewki oporowej bo żarło by to bardzo dużo prądu i grzaloby się. Musi to być opór mechaniczny. Zresztą na zrzucie serwisowki widać że to zwykły potencjometr, zasilanie pewnie 5V, masa jest tylko dla autodiagnostyki, a sygnał to napięcie odpowiednio pomniejszone o opór. Nie ma więcej pinów. Całość jest podwójna bo elementy tego typu że względów bezpieczeństwa muszą mieć podwójny obwód. Jeżeli żadnych błędów nie wywala to musi to być problem mechaniczny w samym pedale, gdzieś tam musi być jakaś sprężyna np jakiś clockspring. Myślę że na pewno da się to jakoś bardziej rozebrać, ale będzie pewnie mocno upakowane i pewnie naprawa będzie niemożliwa albo bardzo trudna. #Wytapatalkowane |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości