Trójniki to pięta Achillesowa instalacji. Jak miałem auto z gazem to najpierw padł jeden, potem drugi, po jakimś czasie znowu aż się wkurzyłem i zrobiłem metalowe. No i nastał spokój. Ten plastik jest marny, cienki i mocniej dokręcisz i po jakimś czasie pęka. Warto wydać parę złotych i nabyć trójniki albo metalowe albo z dobrego materiału.

Co do trójników..
Zakładając instalację proście w warsztatach o założenie trójników mosiężnych, ostatecznie aluminiowych, żadne plastiki znale itp. Króćce to samo. Trójniki z mosiężne są pare złoty droższe, ale spokój na lata.

Ja właśnie u siebie nie mam plastiku.