op kurcze od paru dni zauwazyłem że przy spokojnym , prawie całkowitym wyhamowaniu auta przód piszczy.Mam wrażenie że to się nasila...Niedawno auto miało wymianę tarcz tył z klockami,fachowcy stwierdzili że przód jest ok,a jednak coś się dzieje.Albo ja jednak jestem przewrazliwiony albo tak sie dzieje po dłuższych opadach deszczu,.Przy nagłym,szybkim hamowaniu nic nie słychać

Może na klocki bądź tarcze dostał się olej z plamy na jezdni? Spróbuj wypalić klocki hamulcowe nad płomieniem (kuchenka gazowa, palnik). Ja tak robię w klockach rowerowych jak się zapaprają jakimś WD czy oliwą. Jak masz ori. klocki to mogą piszczeć one tak mają.

Jaka firma klocki i tarcze.

op wymieniany na nowy był tył a słychać przód

Spróbuj wypalić klocki hamulcowe nad płomieniem (kuchenka gazowa, palnik). Ja tak robię w klockach rowerowych jak się zapaprają jakimś WD czy oliwą.

Serio to pomaga? Bede musial sprobowac w rowerze jednym, bo cos sie tam upaprało i odtluszczanie nie pomoglo i mam wrazenie ze sie slizgaja troche :o

Boscha czasem nie masz
one strasznie piszczą

Spróbuj wypalić klocki hamulcowe nad płomieniem (kuchenka gazowa, palnik). Ja tak robię w klockach rowerowych jak się zapaprają jakimś WD czy oliwą.

Serio to pomaga? Bede musial sprobowac w rowerze jednym, bo cos sie tam upaprało i odtluszczanie nie pomoglo i mam wrazenie ze sie slizgaja troche :o

Pomaga, biorę szczypce i w nich trzymam klocek nad gazem, na początku zaczyna lecieć z nich dym. To tłuszcz się wypala, trzeba grzać tak z rozsądkiem nie do czerwoności. Poczytaj o tej metodzie na forach rowerowych, niektórzy wkładają do piekarnika ale nad gazem szybciej i lepiej się wypali.