Jak działa, to działa... Jak nie działa poprawnie to jest pikniecie z tylu krótkie i po chwili ciągle długie, dopóki nie zmienię biegu do jazdy na przód.
Na każdym z czujników słychać takie specyficzne "cykanie", po dotknięciu palcem czuć też takie hmm lekkie pukania w palec z częstotliwością identyczną jak to "cykanie". W clipie wówczas pokazuje odległości (od 1-9 cm), które powinny załączać ciągły sygnał alarmowy (ten uaktywnia się bodajże przy 20-25 cm od przeszkody).
Więc teoretycznie wszystko działa poprawnie.. z tym, że takich przeszkód nie ma...
I tak właśnie to u mnie działa... niepoprawnie.
Czy czujnik mimo jego fizycznego działania może podawać niepoprawne wartości? I czy wtedy, choć to kuriozalne, mimo jego działania jest niesprawny?

ja w tym przypadku obstawiam coś z centralką. Gdy czujnik nie działa lub przewód przerwany to powinno być pikniecie po wrzuceniu biegu chwila ciszy i znow pikniecie przez 2-3s i cisza, a u Ciebie pika ciągle

Piszczy ciągłym bo czujki podają wartość o przeszkodzie od razu po uaktywnieniu układu..
Gdy czujek jest brak, choćby jednej, albo zwarcie na kablach było to w clipie byłoby widoczne to od razu jako błąd.

To co opisałeś to tak jest, jak podczas pracy układu wypnę którąś z czujek. Jest dłuższe piknięcie 2-3s i cisza następuje a modłuł parktronica jest wyłączany - w clipie od razu tez widoczny jest błąd.

Natomiast to moje ciągłe piszczenie jest takie jakbyś właśnie zbliżył się do przeszkody. Clip pokazuje mi wartość 1-9cm mimo ze nic tam nie ma, a czujki są czyste i suche.

Dlatego podejrzewam szalejaca centralke lub cos do niej wysyla falszywe info

Tylko jak sprawdzić co dokładnie oszalało, czujki czy centralka..

op Ja bym spróbował różnych takich manewrów. Odłącz centralkę i uruchom silnik, wrzuć wsteczny powtórz to kilka razy, podłącz centralkę na uruchomionym silniku, sprawdź czy coś uległo poprawie, jeżeli to nie wymaga uszkodzenia możesz rozebrać centralkę i zobacz czy nie ma tam wilgoci bądź rdzy. To nie jest jakiś system serwisowy tylko ja tak czasem eksperymentuje jak mi jakaś elektronika buntuje się. Czasem coś się może naprawić, zepsuć nic nie zepsujesz, gorzej nie będzie. Jeżeli różne takie kombinacje nic nie dadzą proponuje jeżeli masz możliwość pożyczyć na podmiankę centralkę aby zawęzić krąg podejrzeń co do uszkodzonych elementów. Niestety dzieli nas niemało kilometrów, gdybyś był z Warszawy to udostępnił bym ci moją centralkę i po kolei można by testować czujniki. Może jest ktoś z twoich okolic gotowy udzielić ci takich części w celu weryfikacji usterki. To jest w miarę szybka metoda diagnostyczna biorąc pod uwagę, że clip nie widzi błędów.

No właśnie tutaj można tylko kombinować z innymi częściami wiedząc że sa w 100% sprawne.
Póki co zdemontowałem centralkę, rozebralem, ale tam sucho i czysto jest. Profilaktycznie na taśmę dwustronną wkleiłem do środka torebkę z pochłaniaczem wilgoci. Poskładałem zamontowałem i dzisiaj mi działało prawie caly czas. Muszę zwrócić uwagę na to w jakich miejscach przestaje działać, bo może serio jest to tak wrażliwe ze trawa wyższa mu przeszkadza... :O

Temat trochę stary ale napisze może ktoś odpowie. Chciałbym założyć w swoim scenicu parktronika, chciałbym się dowiedzieć co jest potrzebne i gdzie się ma znajdować, podejrzewam że w moim coś takiego było ponieważ wymieniany był tylny zderzak i jakieś wiązki po lewej stronie tam są. Chciałbym się tez dowiedzieć czy ten parktronik jest jakoś powiązany z deska rozdzielczą

Jeśli był fabryczny parktronic w aucie to koło lewego kolana ( tam gdzie min.regulacja pochylenia świateł) powinieneś mieć od niego wyłącznik a centralka jest za lewym boczkiem w bagażniku.

Wiesz co, ja tam nie mam nic  bo mam xenony, ale chodzi mi o dzwięk z parktronioka, czy głosnik jest w desce czy gdzieś z tyłu, bo jak nie jest powiązany z deską to może lepiej kupis uniwersalnego parktronika ?