op Dzisiaj rano jak się rozgrzał silnik przełączyłem ręcznie na LPG (wczoraj zostawiłem w pozycji Pb) i pojechał dalej normalnie na gazie. Zobaczymy jak będzie dalej ale na ten moment dokonała się samonaprawa:-)

Może nie samonaprawa, a po prostu wczoraj coś w układzie zasilania gazem zamarzło ?

op Ja myślę, że to jakiś problem wynikający z tego, że skończył się gaz w zbiorniku a później jakby dalej tak się zachowywała instalacja pomimo zatankowania do pełna.
Może faktycznie coś podmarzło w zbiorniku lub gdzieś po drodze.
Ja generalnie nie mam zwyczaju jeździć do końca paliwa ale ostatnio miałem wrażenie, że zawór za późno odbija i poradzili mi gazownicy, żeby kilka razy wyjechać do końca i zobaczyć ile faktycznie będzie wchodzić do pustego zbiornika.

op Niestety problem znowu jest. Chyba nie obejdzie się bez warsztatu.