op Witam. Dzisiaj z rana po przejechaniu około 70 kilometrów doszło w moim scenicu do dziwnej kumulacji awarii. Bo nagle zgasła deska ale to wszystko zegary , wyświetlacz od radia podświetlenie panelu od climatronica i który też przestał działać, oprócz tego niema światła w kabinie, nie da się otworzyć tylniej klapy, przy wrzuceniu kierunku niema dźwięku ale wszystkie światła zewnętrzne działają, żeby zgasić samochód trzeba dłużej przytrzynać przycisk tak jak by karty nie widziało, ale odpala bez problemu i jeszcze po zgaszeniu nie blokują się koła. Jaka może być przyczyna takiej kumulacji usterek w jednym momencie?

---

I jeszcze zapomniałem dodać że nie ma wspomagania

---

I jeszcze zapomniałem dodać że nie ma wspomagania

To wszystko co ci wysiadlo jest na prad wiec musi to byc sprawa elektryczna. Oby tylko któryś bezpiecznik.

op No ale od tego są różne bezpieczniki i przekaźniki. A mało prawdopodobne żeby tyle naraz. Chodź może to być wina wilgoci bo w nocy mocno lało

Bezpieczniki pod maską.
Któryś jest główny od zasilania kabiny.

op No ale jak bezpiecznik od kabiny to by chyba wspomaganie nie siadło. Będę patrzył w weekend bo został teraz w Warszawie a ja jestem w Katowicach bo bałem nim takim jechać

Nie było czasem ostatnio jakieś burzy czy też auto nie stało na deszczu? Może zalało Ci coś często lubi woda się dostawać gdy odpływy są zatkane. Sprawdź czy nie masz wody w schowku pod dywanikiem kierowcy.

op W nocy ostro lało ale wody w kabinie nigdzie nie ma bo patrzyłem i tam pod maską gdzie są skrzynki też sucho

Zacznij od sprawdzenia wszystkich bezpieczniki to podstawa..

op W kabinie wszystkie są ok. Pod maską nie miałem czasu żeby sprawdzić bo tam to sporo czasu żeby się dostać do nich

Witaj. Jak wypiąłem kostkę od wspomagania to właśnie takie objawy były.
Więc proponuję zacząć od tego....