A tak wygląda płyta z dodatkowego zaciągnięcia ręcznego (jak pisałam wcześniej pasuje z laguny 2 po lifcie ) gdyby ktoś potrzebował

Witam,
Mam ten sam problem z ręcznym co ty kiedyś. Gdzie kupiłaś płytkę, czy ją w jakiś sposób naprawiłaś?
Pozdrawiam

Siemanko

Mam taki oto problem z moim ukochanym hamulcem elektrycznym, problem pojawia się tylko i wyłącznie w zimie albo jak temperatura spada poniżej 5 st w okresie letnim hamulec działa bez problemu. Hamulec po wyłączeniu silnika 8/10 razy nie zaciąga się i pokazuje się komunikat Usterka Hamulca Parkingowego. Bywa tak że jakimś cudem się zaciągnie to muszę go zwolnić ręcznie za pomocą dźwigni obok kierownicy, jeżeli tego nie zrobię hamulec po odpalaniu silnika i probie ruszenia nie zwolni się i samochód jest zablokowany i cały czas mruga Usterka Hamulca Parkingowego. Hamulec był w regeneracji w Kaczorach. Prosiłbym o jakiekolwiek wskazówki.

Wskazówką jest że coś mogło zgnić od rdzy, najsampierw porównałbym pracę linek i dźwigni bez założonych kół.
Pewnie jeden chodzi ładnie a drugi nie.

Linki były sprawdzane tak jak napisałeś bez założonych kół działają równo i żadnej rdzy tam nie widać. Linki są nowe bo wróciły niedawno z El Cars w Kaczorach.

Czy miał ktoś problem z przerwanym reprogiem i nie działającym później hamulcem? U mnie tak się stało, padła sonda i przerwała reprog. Hamulec się nie odzywa i nie komunikuje. Mam do wyboru kupić cały sprawny moduł, lub zaprogramować obecny "na piechotę". Problem taki, że nigdzie nie mogę znaleźć pliku - wsadu do granda. Może ktoś z Was mógłby pomóc? Ew. może ktoś wymieniał moduł w grandzie i został mu stary uszkodzony? Byłbym zainteresowany kupnem uszkodzonego jako dawcy softu.

Witajcie.

Dzisiaj odebrałem auto od mechanika, wymieniłem rozrząd, sprzęgło, płyny i filtry. No i wlasnie juz pod warsztatem chcialem ruszyć do tyłu na zaciągniętym ręcznym i auto ani drgnie. Zwolnilem ręcznie i pojechałem aby ustawić się przodem. 
Zaciągnąłem ręczny i do przodu normalnie sam sie zwolnił. Spróbowałem do tylu i nic, dalej zaciągnięty, auto nie ruszy. 
Wiem że sprzęgło i ten ręczny jakos ze sobą współpracują więc podejrzewam ze mechanik mógł cos źle ustawić lub podłączyć, tylko co?
Wcześniej ręczny działał bez problemów ,zwalniał się przy ruszaniu do przodu i do tyłu, oczywiście jestem po wymianie linki.
Miałem wlaczony tryb "zimny klimat" jeszcze przed oddaniem do mechanika.
Proszę o jakies porady ,nie chcę znów stracić auta na kilka dni bo mechanik bedzie zastanawiał o co chodzi.
Dziękuję i Pozdrawiam

Czy po wymianie linki została przeprowadzona adaptacja hamulca postojowego? Czy w jej trakcie samochód stał na równym, poziomym podłożu i wreszcie co najważniejsze czy Twój mechanik ma Clipa żeby właściwie zdiagnozować problem - pozostałe interfejsy diagnostycznie czasem trafiają ale zazwyczaj wprowadzają tylko w błąd. O automatycznym zwolnieniu ręcznego decyduje czujnik połączony z cięgnem pedału sprzęgła umiejscowiony obok nóżki i czasem dochodzi do zabrudzenia ścieżek. Wtedy należy go rozebrać i przeczyścić ale i tak niezbędna jest najpierw właściwa diagnostyka - przekonałem się o tym kilkakrotnie na własnej skórze i tylko dzięki pomocy PRZEMO nie straciłem wiary w nasze autka.

Wymieniana byla jedna linka (strona pasażera), nie robiłem adaptacji bo wydaje mi się ze hamulec dziala tak jak przed awarią linki. Pozatym przed oddaniem do mechanika automatyczne zwolnienie hamulca działało ,a po wymianie sprzęgła dziala tylko do przodu. Mechanik niestety mie ma CLIP-a ale twierdzi ,że ma program który tez daje rade z Renault. Mam jechac do niego w poniedziałek. Czy jest możliwe ze są dwa czujniki osobno do przodu i do tyłu ,a on jakiegoś nie podłączył. Co mógł spieprzyc ze nie dziala do tylu. Twierdzi ze kompa nie podpinał i tylko aku odlaczal podczas naprawy.

Co robi ta adaptacja hamulca CLIPem, czy zawsze jest obowiązkowa po wymianie linki?

Dzięki za pomoc.

Podepnę się pod temat. Wyskoczyło mi na desce "check parking brake", pomimo tego, że hamulec ręczny działa. Błąd widoczny cały czas. Hamulec załącza się i wyłącza automatycznie przy gaszeniu/ruszaniu. Dźwignia ręczna również działa bez zarzutu. Hamulec na pochyłościach trzyma normalnie. Błąd wyskoczył bez żadnych szczególnych okoliczności - samochód stał na równym podłożu przy dystrybutorze na stacji. Jeśli mnie pamięć nie myli, pojawił się nie po odpaleniu, ale po ruszeniu.
Po "rekordowo w tym roku mroźnej nocy" 2 dni temu przy odpaleniu pojawił mi się nawet na chwilę komunikat "parking brake fault" ale znikł po kilku sekundach.
O co może chodzić? Niestety, nie jestem w stanie sam sprawdzić kodu błędu clipem. Ewentualnie mogę wypiąć bezpiecznik/zdjąć klemy z akumulatora i zobaczyć, czy błąd zniknie czy nie - jeśli tak, to czy to byłaby tylko usterka elektryczna?

EDYCJA:
Mój błąd. Okazało się, że nie da się ręcznie zwolnić hamulca. Zwalnia się automatycznie, po dodaniu gazu, ale dźwignia przy wyłączaniu go nie działa. Uruchomienie hamulca dźwignią działa, zwalnianie nie. Co może być przyczyną?

No to najprawdopodobniej usterka samej dźwigni. Trzeba wymontować rozebrać elektrykę, posprawdzać styki, poszukać zimnych lutów, albo wysłać do regeneracji.