op Witam, w moim scenicu nie działa w ogóle regulacja czasowa wycieraczek. Posiadam tryb automatyczny, jednak działa on jak chce. Czasem działa dobrze, czasem gdy na czujniku utknie jakaś kropla wody to zaczyna machać jak głupi, czasem przez dłuższy czas nie uruchamia się w ogóle. Czasami wolę po prostu przełączyć na manual, ale zauważyłem, że regulacja czasowa w ogóle u mnie nie działa, i mam do wyboru albo czujnik deszczu który działa jak chce albo drugi stopień który znowu działa zbyt szybko niż bym tego chciał, kręcenie regulacją nie zmienia kompletnie nic.

Co może być odpowiedzialne za brak regulacji, miał ktoś z was już taki problem? Szukałem już trochę o tym, i jedni mówią, że manetka do wymiany, inni znowu że już wymienili i nic nie dało.

W SC 2 nie ma regulowanego trybu czasowego. Pierwszy stopień to automat z regulowaną czułością na deszcz, drugi to stała prędkość 1, i trzeci stopień to stała prędkość 2.

#Wytapatalkowane

W SC 2 nie ma regulowanego trybu czasowego.

jest
na manetce ale działa jak chce albo nie działa wogóle

U mnie jest podobnie i wydaje mi się że te czasówki mają taką pokręconą logikę działania. Mam Smarta FF i tam też tak dziwnie działają wycieraczki na czujniku opadów. W poprzednim aucie _ Peugeocie 5008 wycieraczki na auto działały dużo lepiej. Być może w Clipie jest możliwość ustawienia czujnika, ale ja osobiście nic takiego nie znalazłem

Jeżeli jest czujnik, i nikt go nie odłączył w clipie (da się to zrobić podobno) ani na taśmie pod osłoną to regulowanego ręcznie trybu interwałowego nie ma.

Tylko jeśli przestawi się clipem na taki tryb, może tak działać. Niesprawność lub odpoecie czujnika powoduje że pierwsze i drugie położenie jest takie samo czyli jest to stała prędkość 1.

Polecam wglebic się w serwisowke bo jest szczegółowo opisana zasada działania tego systemu. Wg mnie jest on mocno skomplikowany i komputer bierze wiele zmiennych jak chociażby prędkość, czas stania po zatrzymaniu, zlicza dodatkowe wywołania "prysnieciem" żeby dostosować się do użytkownika.

Owszem uważam też że to żabojady przekombinowaly, ale jeśli rzeczywiście coś wariuje to może żel pod czujnikiem już jest nie pierwszej świeżości....
Ale o tym to już było wystarczająco.


https://r.tapatalk.com/shareLink?url=htt...are_type=t

#Wytapatalkowane

Może i przekombinowali, zresztą teraz nie tylko oni Ale jak jest wszystko OK to działa to rewelacyjnie. U mnie pewnie trzeba wymienić żel bo niedomaga, boję się to robić u szklarzy bo oni to szyby wymieniają i to czasem spieprzą a co dopiero tak delikatny żel, pewnie sam to zrobię (tak, czytałem Twoje porady w tym linku)

Hehe powodzenia ;)

#Wytapatalkowane

2 rzeczy musza być sprawne żeby automat fajnie hulał - żel w czujniku oraz dobre wycieraczki.

I jeszcze trzecia bardzo ważna rzecz - brak luzu na przegubie prawej wycieraczki

#Wytapatalkowane

op Hmm..czyli to pokrętło z "kropelkami" to wcale nie jest regulacja czasowa jak w każdym innym aucie jakie do tej pory miałem? Nie sądziłem, że skoro jest już automatyczny czujnik to potrzebuje jeszcze jakiejś regulacji (w końcu jest automatyczny..)

U mnie ten automat działa nawet dobrze, przez większość czasu jest ok ale czasem np. jak jakaś kropla utknie w miejscu czujnika to wycieraczki zaczynają machać jak głupie. Czujnik jest tylko w jednym małym punkcie a nie zawsze szyba jest równomiernie zalana.
Dlatego czasem wolałbym ustawić sobie pierwszy, najwolniejszy stopień który regularnie rusza wycieraczkami co parę sekund, bo na czujniku gdy jest drobny deszcz to często wyzwala to je zbyt często, a drugi stopień (manualny) jest już trybem jednostajnym gdzie wycieraczki w ogóle nie zatrzymują się ani na sekundę..

Czyli "ten typ tak ma" i nic z tym nie zrobi?