op Witajcie,
nie znalazłem wątku z podobnym problemem do mojego dotyczącego klimatyzacji (klimatyzacja manualna).

W tym roku na wiosnę sprawdziłem szczelność klimy i uzupełniłem czynnik. Do połowy sierpnia klimatyzacja działała bez problemów, chłodziła, temperatura robocza byłą w porządku (mierzone 8-9 stopni przy kratkach na najniższej temperaturze).

W drugiej połowie sierpnia wybraliśmy się na chrzciny, temperatura dopisała, włączyłem klimę. A tu nic. Zero reakcji na przycisk AC, nie pomagało sterowanie prędkością nawiewu, pozostało otwarcie okien. Po zaparkowaniu auta na szybkości dotknąłem rurek klimy, nie były zimne więc sprężarka się nie załączyła.

Po chrzcinach i weekendzie nie miałem czasu tam zajrzeć ale któregoś dnia odruchowo ją włączyłem. O dziwo zadziałała i pracowała bez problemów przez kolejny tydzień. Potem znów nastąpił "odpoczynek".

Odpoczynek trwał jakieś 3 dni i klima znów się załączyła i pracuje bez zarzutu do tej pory. Dni w których nie działała całkowicie były bardzo gorące. Pamiętam też ,że pod koniec zimy w minusowych temperaturach też miałem problem z uruchomieniem klimatyzacji (głównie do osuszenia kabiny i do odparowania szyb). Wiem, że przy ujemnych temperaturach sprężarka się nie załącza ale osuszacz powinien ściągnąć z szyb wilgoć, a tego nie robił (być może jest do wymiany).  Czy te dwie sprawy mogą być powiązane ?

Macie pomysł co może być przyczyną jej nie załączania ? Czynnik na pewno jest w układzie i dobijany był w serwisie, który test szczelności robi w 24h.

Może sprężarka niedomaga?

Zawsze do przodu, nigdy do tyłu.

op

Może sprężarka niedomaga?

Zawsze do przodu, nigdy do tyłu.

Tylko dziwne jest to, że nie działa losowo, nie dostrzegam żadnej zależności poza wysoką temperaturą zewnętrzną. Teraz było wilgotno i załączała się bez problemu, ściągała parę i też chłodziła, bo sprawdzałem. Hałasować nie hałasuje, po wystartowaniu pracuje bez problemu. Kiedyś miałem problem ze sprężarką w Maździe, to startowała ale po jakimś czasie miała problem i nie nabijała ciśnienia. Wtedy chłodziła do pewnego momentu a nagle przestawało lecieć zimne powietrze.

Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak ściąganie pary.
Osuszacz w kilmatyzacji odbiera wilgoć i zanieczyszczenia tylko z czynnika chłodzącego.

Po drugie do sprawdzenia kable lub złącze sprzęgła kompresora klimatyzacji. Niestety wiąże się to z demontażem zderzaka. Dostęp strasznie kiepski.
Po włączeniu powinno być słychać kliknięcie sprzęgła jak tego nie ma to sprzęgło nie załącza.

ale osuszacz powinien ściągnąć z szyb wilgoć, a tego nie robił (być może jest do wymiany)

Osuszacz klimatyzacji nie służy do osuszania kabiny itd... Osuszacz ten działa jako filtr i urządzenie do wylapywania cząstek wody w czynniku z olejem, który krązy w instalacji klimatyzacji.
Jesli jest zapchany to istotnie moze ograniczac przeplyw czynnika przez cala instalacje. Ale to lepiej skontrolowac np w clipie jakie parametry sa cisnienia w klimatyzacji i jakie parametry sa zmierzone na zewnetrznym urzadzeniu do obslugi klimatyzacji.
Powodow braku zalaczania sie sprezarki moze byc kilka.. Np uszkodzenie wtyczki elektromagnesu na kole pasowym. Albo czujnik cisnienia w tymze ukladzie... Chociaz ten ostatni moze predzej wywalic blad na desce rozdzielczej z zapalona kontrolka service.

Ja bardzo długo męczyłem się z klimą. Działała jak chciała. Po wymianie czujnika ciśnienia potrafiła podziałać miesiąc w kratkę.
Problem rozwiązałem wymianą wtyczki czujnika ciśnienia. Pół roku i działa non stop.

op Zabieram się w po0łowie października za wymianę oleju więc i tak muszę zjechać na kanał. Zdemontuje zderzak i przyjrzę się instalacji. W sumie nie przyszło mi to do głowy ale faktycznie może to problem z jakąś złączką albo wiązką przy sprzęgle kompresora. Czujnik ciśnienia mam chyba jakiś w zapasie to podmienię i też sprawdzę.
Co do charakterystycznego cyknięcia sprzęgła to praktycznie w ogóle go nie słyszę (nawet jak klima działa bez problemu).

Dzięki za wyprowadzenie z błędu w sprawie odparowywania i osuszacza Myślałem, że są to powiązane rzeczy a okazuje się ,że nie... Człowiek uczy się całe życie ;)