Obudzę temat. Po użyciu pewnego środka do uszczelniaczy zaworowych i przekonaniu się że faktycznie to działa, chciałem zapytać czy używacie na czas zimy jakiś dodatków do oleju napędowego?

Specjalnie na czas zimy to nie stosuję, od czasu do czasu stosuje LM do czyszczenia wtryskiwaczy. Kiedyś stosowałem zimowe dodatki, ale zimy sa teraz łagodniejsze i chyba nie ma sensu. kupowałem wtedy najtańszy depresator i chyba działało. ;)

chciałem zapytać czy używacie na czas zimy jakiś dodatków do oleju napędowego?

Tak, w okresie przejściowym, kiedy mam w zbiorniku mieszankę letniego i przejściowego ON - dodaję 50-60 ml depresatora.
Taka nauczka z czasów gdy pracowałem w firmie transportowej i wytrącanie parafiny z ON zdarzało się dość często.
Zapobiegawczo wzbogacaliśmy paliwo w zbiornikach stacji paliw, ale szło tego niewiele - ok. 4l na 20000 l paliwa.
I okazywało się nader skuteczne.

Ja cały rok we wszystkich klekotach na podwórku stosuję https://allegro.pl/oferta/kleen-flo-smar...3787332593 , we wskazanych dawkach .Zaobserwowałem że filtr w Scenicu z tym dodatkiem wypala się między 800-900 km a bez 600-700 , to samo zaobserwowała siostra w Tucsonie .Natomiast Modus i MAN zdecydowanie mniej puszczają dymka po wciśnięciu gazu w podłogę przy małych obrotach .