op Witam wszystkich.

Od paru dni mam mały problem z moim scenikiem.

Zaraz po odpaleniu jak silnik jest zimny ( po nocy lub po kliku godzinach postoju ) , kiedy wciskam pedał gazu obroty spadają po czym albo od razu wszystko wraca do normy, albo takie przymulenie trwa przez kilka minut po czym nagle silnik wchodzi normalnie na obroty i jest już wszystko ok. Jeśli samochód postoi nawet do godziny objawów niepokojących brak ( choć silnik wtedy też juz jest ostygnięty )

Silnik jest z LPG ale objawy te występują PB

Co to może być?

Był tu już taki wątek ostatnio - z bardzo podobnymi objawami.
Zacznij sprawdzanie od :
- czujnika temperatury cieczy chłodzącej
- czujnika temperatury powietrza zasysanego
- czujnika ciśnienia bezwzględnego w kolektorze dolotowym
mniej-więcej w tej kolejności.
Pierwsze dwa - wystarczy odłączyć po nieudanym zimnym rozruchu i ocenić, czy to coś dało.
A najlepiej - podpiąć samochód i odczytać live parametry pracy tych czujników (napięcia sygnału i parametry odczytywane) + przeanalizować.

U mnie takie objawy były spowodowane przez nieszczelną uszczelkę przy przepustnicy.

op Właśnie wracam z trasy i żeby było ciekawiej do objawów dołączyła zapalona żółta kontrolka silniczka ( nie wiem na razie nawet od czego ona jest )
ta koło kontrolki ABS

op Jest to kontrolka jak pewnie wiecie układu oczyszczania spalin

Których elementów może ona dotyczyć?

Dzisiaj przyuważyłem ze jak przez chwilę przegazuję samochód na wysokie obroty to problem zamulania znika.

Chyba jednak bez odczytania kodó błędów się nie obędzie.

op Błędy odczytane, jedyne co wyszło to błąd czujnika hamulca w kabinie ( niestały )

Macie jakieś inne propozycje ?


Czy za ten stan rzeczy może odpowiadać:

1) Dostające się gdzieś lewe powietrze
2) Może coś z pompą paliwa
3) może jest jakiś zawód utrzymujący ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej aby nie cofało się do baku
4) Może coś pochłaniaczem par paliwa ( ma z tym coś wspólnego ? )
5) Może czujnik temp powietrza ?

Co może powodować te objawy ?