kupowałem sam dwie skrzynie. Obie dobrane po numerach. Jedną jakiegoś leżaka od gościa z forum internetowego. Wytrzymała trzy lata i pewnie pojeździłaby dłużej tylko osoba użytkująca auto nie pilnowała stanu oleju i skrzynia się zatarła. Osobną kwestią była jakość montażu bo robione bez nadzoru i przez mechaników ze wschodu więc tez nie wiadomo czy wszystko było zgodnie ze sztuką.
Drugą używaną kupiłem na stacji demontażu i w ciągu jednego dnia miałem zmienioną.
Koszt 900 zł za podmianę skrzyni. Olej do przekładni po mojej stronie.
Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?