op Witam wszystkich.

Pierwsze pytanie ( bo może wszystko jest ok) przy jakiej temperaturze powinien załączyć się wentylator chłodnicy, na której kresce na wskaźniku? Pytam bo temperatura na wskaźniku minęła mi już pierwszą górna kreskę, tam gdzie jest tak już gęsto kresek : wentylator się nie włączył. Dla sprawdzenie czy w ogóle działa włączyłem klimatyzacje, przy włączonej klimatyzacji wentylator ruszył.  Silnik 1,6 16 v  107 KM

Skoro się kręci, to znaczy że elektrycznie sprawny. Wentylator powinien się włączyć na pierwszym biegów ok.  90°C, czyli w okolicy 1 kreski powyżej poziomu. Inna sprawa, to podwójny czujnik temperatury, który podaje z jednej strony informację na wentylator, aż z drugiej na wskazówkę. Być może się skończył i oszukuje licznik. Przydałby się termometr, żebyś sprawdził jakoś jest temperatura płynu w zbiorniku. Sprawdź czy chłodnica I przewody na dużym obiegu są gorące  może oprócz tego nie otwiera się termostat.

Przydałby się termometr, żebyś sprawdził jakoś jest temperatura płynu w zbiorniku

albo podpiąć pod clipa, czy komputer faktycznie widzi taką temp jaka jest przekazana na deskę? tak są 2 czujniki ten z termostatu pokazuje na deskę i on mógł ulec awarii

---

albo odepnij czujnik na termostacie nie będzie pokazywał temp na desce a wentylator o ile się nie myle będzie włączony cały czas, zanim nie znajdziesz przyczyny chyba lepsze to niż przegrzanie silnika

W moim przypadku temperatura podczas normalnej jazdy zrasta do kreski zanzaczonej na zielono ( punkt otwarcia termostatu?),

natomiast jak utknę gdzieś   korku,  temperatura dobija mi do kreski oznaczonej na zdjęciu, na czerwono.

jak ruszę, nieco spada poniżej kreski zaznaczonej na pomarańczowo.

chłodnica jest gorąca, więc obieg duży jest.

proszę o opinię co o tym sądzicie i gdzie szukać ew. przyczyny.
Nie zauważyłem żeby wiatrak w jakiejkolwiek sytuacji się załączył.


jakoś tak trochę się boję bardziej go grzać żeby sprawdzić wiatrak....

Popraw wpis, bo nie ma zdjęć. Jeśli wentylator się nie włącza, to włącz klimatyzację, wtedy musi ruszyć. Jeśli wykluczysz awarię wentylatora, to pewnie czujnik temperatury.
Płyn w układzie jest? Miałem podobne objawy, kiedy w zbiorniku, na zimno było min (prawdopodobnie zapowietrzony układ). Z tym, że u mnie wentylator działa poprawnie.

Do sprawdzeniach multimetrem rezystor wentylatora chłodnicy. U mnie multimetr wskazuję 0 więc wentylator się wcale. Nie włącza. Chyba że klima to działa

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6763198177

Jutro wymieniam u siebie i napisze czy pomogło

Popraw wpis, bo nie ma zdjęć. Jeśli wentylator się nie włącza, to włącz klimatyzację, wtedy musi ruszyć. Jeśli wykluczysz awarię wentylatora, to pewnie czujnik temperatury.
Płyn w układzie jest? Miałem podobne objawy, kiedy w zbiorniku, na zimno było min (prawdopodobnie zapowietrzony układ). Z tym, że u mnie wentylator działa poprawnie.

Poprawiłem zdjęcie,
proszę o opinie na temat odczytu temperatury.

na której kresce wentylator powinien się włączyć ( z włączoną klimą)?

Albo inaczej: której kreski temperatura w sprawnym aucie zazwyczaj nie przekracza?

Nie zauważyłem żeby wiatrak w jakiejkolwiek sytuacji się załączył.

to przytrzymaj go jeszcze w korku :sztucznym: może wlaśnie w tym momencie będzie się włączał wentylator.
Z takim skokiem temp powiedziałbym że zamulona chłodnica
Próbowałeś włączyć klimatyzację?

Na tej kresce, to powinien już chodzić na drugim biegu. Jeśli włączysz klimatyzację, to wentylator włącza się od razu, bez względu na temperaturę silnika. Chodzi o odprowadzenie ciepła z chłodnicy czynnika klimatyzacji.
Tak jak Mati napisał: daj mu się rozgrzać na postoju I sprawdź, czy się włączy. Ale na pewno trzeba sprawdzić faktyczną temperaturę płynu.

powiem tak:

włączając klimatyzację - wentylator nie załącza się.

po przejechaniu 4 km samochód zagrzał się do ok. połowy skali (kreska zaznaczona na zielono).
Przy takiej temperaturze odpiąłem zieloną kostkę w gornej, prawej części silnika ( patrząc od przodu) pod termostatem, o ile pamiętam są tam trzy piny.

wskazówka temp. spadła do zera, wentylator nie ruszył.

śmigło chodzi lekko, więc nie jest zatarty, ewentualnie spalony.
po południu spróbuję mu dać napięcie żeby zobaczyć czy wogóle działa, czy jednak mam elektrykę pokopaną .

( tylko jeszcze muszę przekopać się przez sieć żeby zobaczyć gdzie grzebać w skrzynce elektrycznej)