Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

SCENIC I PH II Pojedynczy stuk/zgrzyt podczas gwałtownego hamowania/przyspieszania


filozof
Zarejestrowani

Fakt. A może to mechanizm różnicowy? Skrzynię masz szczelną? Mój tak puka; brzmi trochę jak blaszany bębenek, tylko że dzieje się to raczej przy ruszaniu i odpuszczaniu gazu: jak silnik szarpnie.

Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.
Odpowiedz
RafałQ
Zarejestrowani

u mnie ewidentnie coś sie przesuwa przy hamowaniu i przechylaniu całej budy, przy hamowaniu silnikiem jest cisza

Scenic IphII 2.0 i Grand Scenic II 1.9dci 
Nie pisz, jeśli możesz coś powiedzieć, nie mów, jeśli możesz kiwnąć głową, nie kiwaj głową, jeśli nie musisz.

Odpowiedz
weztospompuj
Zarejestrowani

op A jak w zime? Bo jak byly mrozy to przez kilka pierwszych nierowności to oprócz stuknięcia był metaliczny zgrzyt, ze 2-3razy i potem ok, tylko stuki. Do tej pory nie znalazłem Biggrin

Odpowiedz
filozof
Zarejestrowani

(09-04-2019, 16:53)weztospompuj napisał(a): A jak w zime? Bo jak byly mrozy to przez kilka pierwszych nierowności to oprócz stuknięcia był metaliczny zgrzyt, ze 2-3razy i potem ok, tylko stuki. Do tej pory nie znalazłem Biggrin

Możesz to ogarnąć, bo nic z tego nie czaję Thumbup

Tak mi przyszło jeszcze do głowy: U mnie też coś się tłukło. Właśnie w czasie jazdy. Czy to na zakrętach, czy przy ruszaniu, hamowaniu... Nie mogłem nic znaleźć na postoju. Ruszałem wszystkim: samym silnikiem, całym samochodem na wszystkie możliwe strony i nic... Aż dotknąłem linki od sprzęgła. Jest na niej jakaś aluminiowa mufa i ona tłukła w parownik od gazu. Może poszukaj czegoś „niefabrycznego” w aucie, albo czegoś, co jest zupełnie nieoczywiste.

Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.
Odpowiedz
RafałQ
Zarejestrowani

U mnie problem rozwiązany. Winne okazały się jednak tuleje wahaczy. O dziwo nie miały w ogóle luzu nawet mechanik który wymieniał stwierdził że wymienił dobre na dobre. Ale odparzona była ta wewnętrzna tulejka przez którą idzie śruba od gumy, czyli od reszty tulei. To powodowało że przy przechylaniu i przy mocniejszym skręcie i nawet przy niektórych nierównościach cały wahacz trochę się przesuwał względem jego mocowania i powodowało to takie właśnie "walnięcia".

Scenic IphII 2.0 i Grand Scenic II 1.9dci 
Nie pisz, jeśli możesz coś powiedzieć, nie mów, jeśli możesz kiwnąć głową, nie kiwaj głową, jeśli nie musisz.

Odpowiedz
Lepus
Zarejestrowani

Jak słychać stuki, np: przy przejazdach przez "śpiących policjantów' to sprawdziłbym łączniki stabilizatora. U mnie tak było i nic nie wykazało na stacji. Podniesienie przodu aby zawieszenie było luźno, montewka w dłoń i sprawdzać.
Co do tych pisków/zgrzytów w mrozy to gdzieś na forum było, aby popsikać tuleje, mocowania gumowe w zawieszeniu (chyba chodzi o mocowania drążka stabilizatora).

Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
Odpowiedz
weztospompuj
Zarejestrowani

op Odświeżę trochę, wczoraj przy wymianie (już 3 raz) gumy stabilizatora zauwazylem cos dziwnego w sankach. Sa 2 śruby z przodu, obie powinny miecże jakby gumę/ tulejkę? Bo miała tylko jedna od strony pasazera a od kierowcy juz nie (po prostu sama sruba i dokrecone).

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

2 gości