Ja u siebie od razu po zakupie auta zakupiłem komplet reperatur do hamulców na przód i tył- koszt 80 zł
Przy okazji można sprawdzić stan całego mechanizmu, zacisków, stan tłoczków itp.
Koszt nie duży, praca nie skomplikowana; spokój na lata...
Dodatkowo polecam sprawdzić czy linka nie "zawiesza się" w pancerzu (od zacisku do regulatora ręcznego)!
U mnie to było głównym problemem zacinającego się ręcznego, bo wszystko inne po regeneracji śmigało gładko.

op Mechanik wymienił linkę i wszystko jest już okej ;)

Kopu-kop i odkopane ;D
Temat podobny, więc nie zakładam nowego.
Kilka dni temu przy zaciągnięciu ręcznego usłyszałem „sprężyste pęknięcie” jakby usuwająca się struna, albo sprężyna. Po czym dźwignia ręcznego stała się luźna. Myślałem, że to linka i jestem niemal pewien, że tak bo prawa dźwigienka się prawdopodobnie nie rusza. Nie miałem jak tego dokładnie sprawdzić, bo jest grudzień, a w grudniu nasz kraj nawiedzają ulewy ;) W każdym razie dźwigienka jest odciągnięta tak, że ręczny nie trzyma. Natomiast z drugiej strony dźwigienka się sama nie cofa - można ją z łatwością cofnąć ręcznie - i koło trzyma do tego stopnia, że się mocno grzeje.
Na razie nie używam ręcznego.
Hamulec roboczy działa poprawnie.

Pytanie: czy przy urwanej jednej lince może nie odbijać druga? Lub czy w zacisku jest jakaś sprężyna, która tą dźwigienkę odciąga? Zaznaczę, że nie mam sprężyn na zewnątrz mimo miejsca na nie i - zdaje się - jest tak fabrycznie bo i katalog ich nie przewiduje.

Podbiję.
Wszedłem pod spód. Ewidentnie nie odbija lewe koło. Linki obie się napinają, ale do położenia spoczynkowego wraca tylko prawa. Do tego, żeby odciągnąć tą lewa dźwigienkę trzeba włożyć sporo siły, z kolei prawa rusza się całkiem lekko.
Gdzieś czytałem, że w środku zacisku jakąś reparaturkę się robi. Ktoś, coś wie na ten temat?

trzeba włożyć sporo siły,

tylko czy linka stoi czy zacisk?

Zacisk. Linka sprawdzona, pracuje luźno.