op Dzisiaj jade na shella.
Nie jeżdżę moim samochodem tak żeby go gonić na wyższych biegach, ale zrobie to dzisiaj, już widze ludzi jak się patrzą.
Nie sprawdzałem ile oleju na ile km, ale jak się szykuje co niedziele jakiś wypad 100km, to zawsze sprawdzam stan oleju i przeważnie dolewam troszke, bo na komputerze brakuje np takiego jednego oczka, ale według bagnetu jest ok.


Dokładnie taka skrzynka
Tak przy okazji, nie orientujesz się może mniej więcej, jaki jest sam koszt wymiany wszystkich poduszek + uszczelki pod głowicą?

jak jest za dużo oleju również nie jest dobrze, prawidłowo trzymaj tak na max 75% stanu,
jak CI brakuje jednego oczka na wyświetlaczu nie dolewaj. Jeszcze nie wiesz czy to uszczelka więc ja bym zwolnił.
Kiedyś w innym aucie miałem tak, jak zalałem zawsze do pełna to na wysokich obrotach brał tylko do ok 60% później nie brał oleju. Pełny stan oleju nie zawsze jest dobry, po to masz skale. Nie dolewaj oleju tylko utrzymuj stan ok połowy i sprawdzaj co jakiś czas.

op Będę pamiętał.
Czy przy okazji wymieniania uszczelki głowicy warto wymienić przy okazji uszczelkę pokrywy wałków oraz uszczelki kolektora ssącego i wydechowego?
A co mam zrobić w sprawie ubywającego płynu chłodniczego?

Pod deklem - zawsze. Przy kolektorach - z ostrożności nie zawadzi, ale to od stanu zależne.

Albo wyciek płynu albo faktycznie uszczelka pod głowicą, ale powinien kopcić na biało jeśli będzie przepalał olej wtedy może kopcić na niebiesko.
Uszczelki przy kolektorach wymienić koszt ok 30zł/szt, a przy pokrywie jeśli będzie rozbierać to również lepiej wymienić

---

szykuje Ci się konkretny remont silnika, coś czuję że może to być kosztowne. A ile mechanik Ci za to powiedział?

op Nie pytałem go o to...
Jestem pełen obaw. Zastanawiam się czy nie sprzedać go w takim stanie jakim jest i kupić coś innego...

Pewnie nie odzyskasz kasy tej samej, nie wiadomo co kupisz.. itp a jeśli ktoś się zna to będzie wiedział że brak mu mocy i są problemy

Na spokojnie poobserwuj co się dzieje i wtedy podejmij decyzje.
Co do ubywania płyny chłodzącego to może być wina pompy wody albo nagrzewnicy,a to ze ci ubywa jedna "kropka" na wyświetlaczu o niczym nie swiadczy musisz sprawdzać na bagnecie.

jasne i tak jak mówię, jeśli będzie połowa na bagnecie nie dolewaj

op Na razie zobaczę co się będzie działo.
Co do płynu chłodniczego, to mam chyba dziurawą chłodnice, albo wężyk który do niej dochodzi bo, przy postoju na parkingu zerknąłem pod samochód, odjechałem i powąchałem co to jest, było świeże, i na pewno to był płyn chłodniczy, w ilości kilkunastu kropli, jakbyś wylał łyżkę rosołu xD
Co najlepsze, gdy go kupowałem i robiłem przegląd w najlepszym warsztacie w okolicy, mówili że dawno nie widzieli tak starego samochodu w tak dobrym stanie (podwozie)