op Witam serdecznie, niestety znowu muszę radzić się w tym dziale

Pierwszy raz zdarzyło mi się to tydzień temu, drugi raz dzisiaj. Scenic jest garażowany w blaszanym garażu jeśli to coś zmienia (w środku jest ciepło, nagrzana blacha). Problem polega na tym że Scenic nie odpala po dłuższym postoju, rozrusznik kręci i auto albo odpali po bardzo długim kręceniu, albo dopiero za którymś razem. Po krótkiej przejażdżce i postawieniu auta odpala już normalnie. Gdzie szukać tropu, pompa paliwa, czujnik położenia wału? Co najczęściej powoduje takie objawy? W dodatku w garażu śmierdzi trochę benzyną, ale to chyba normalne Pozdrawiam

Świece? Same moga być problemem, ale przyczyną ich zalewania może być co innego.
Wykręć i pooglądaj.

W dodatku w garażu śmierdzi trochę benzyną

zobacz czy czasem nie kapie benzyna jak śmierdzi i może się zapowietrza.
Jeśli czuć paliwo po zapaleniu obstawiałbym zbyt dużą dawkę paliwa i mniej powietrza... zalewa go.

op Pytanie jakie mogą być przyczyny zalewania jeśli to to? Wydaje mi się też że gdy się nagrzeje ma trochę mniej mocy, ale może to tylko głupie wrażenie... Sprawdzę jutro na słuch czy chociaż pompa paliwa się załącza. Chyba trzeba się w końcu wybrać na komputer..

Czujnik temperatury cieczy chłodzącej. Ten, dający sygnał na jednostke sterującą silnika.
Najprościej sprawdzić: odłączyć wtyczkę złącza elektrycznego i spróbować odpalić nie nagrzany silnik. Jeśli sytuacja się poprawi - masz sprawcę.
Przerabiałem temat kilkukrotnie w benzynach - częsta przyczyna problemów w starszych VW i Fordach.
Objawy: problemy z uruchomieniem zimnego silnika, zapala dopiero z wciśniętym pedałem gazu, po jego puszczeniu ma tendencję zgasnąć.
Po kilkudziesięciu sekundach pracy silnik działa już prawidłowo i nie sprawia problemów - do następnego dłuższego postoju.
Sytuacja z reguły pogarsza się ze spadkiem temperatury.
Uwaga: w większości przypadków z odłączonym czujnikiem da się jechać, pali tylko nieco więcej.
Oczywiście - odczyt live parametrów pracy czujnika daje obraz od razu - czujnik nie daje sygnału zmieniajacego się płynnie wraz ze wzrostem temperatury silnika.

op Dziękuję za ten trop Jeśli znowu będę miał problem z odpaleniem to sprawdzę ten czujnik

W pierwszy chłodny poranek - jak nie odpali za pierwszym razem - zwalaj wtyczkę (wcześniej zlokalizuj i rozpracuj odpięcie spinki) i patrzy, czy jest zmiana na lepsze.
Trop prawdopodobny, choć np w VW objawy były widoczne dopiero mocno ponizej zera. W Fordach nieco wyżej, ale na pewno nie przy +20.
Dlatego nie upieram się że to to, to jedna z alternatyw do rozpatrzenia, stosunkowo prosta i bez kosztów w diagnozie.

op Z ostatnich obserwacji wynika coś takiego:

Zimny silnik i gorąco na zewnątrz: auto ma problem z odpaleniem, odpala wolniej albo wcale.
Zimny silnik i chłodno na zewnątrz: auto nie ma problemu z odpalaniem, odpala od strzała.
Ciepły silnik: odpala zawsze.

Dodając do tego fakt że moim zdaniem auto pracuje gorzej gdy jest ciepłe (ma jakby mniej mocy, robi się głośniejsze). Czy to może wskazywać na czujnik temperatury powietrza dolotowego?

ja bym najpierw poszedł w stronę czujnika temperatiry

op Czujnik temp płynu chłodniczego i czujnik temp powietrza dolotowego są sprawne. Mierzylem miernikiem. Problem na szczęście na razie się nie pojawia bo jest chłodniej