Nissens, Behr to czołówka w chłodnicach i osuszaczach samochodowych. Valeo było w oryginale. Myślę, że nie będzie znaczenia co kupisz.

Ja akurat wymieniłem chłodnicę na tego nissensa co jest w quippo i póki co jest w porządku.
Zbierałem się za wymianę samemu ale zima i brak garażu zniechęcił i za wymianę zapłaciłem 200 zł u mechaników na energetykow/diamentowej.

200zł???????? ale to chyba razem z płynem do chłodnicy. bo nie ukrywam sporo......

Wyjęcie chłodnicy wody to raczej dłubanina i wykręcanie śrubek niż robota wymagająca umiejętności.
Ja ostatnio wymieniałem chłodnicę klimatyzacji ale robota podobna. Chłodnicę klimy można odsunąć i będzie wisiała na przewodach. W 1.9 dci jest trochę trudniej bo trzeba wyjmować intercooler a on jest obudowany po obydwóch stronach plastikami to trzeba wykręcić reflektory. Ale w 2.0 i nie ma takich utrudnień. Albo możesz pojechać do kogoś kto ma maszynę do nabijania klimy, odciągnie czynnik i wtedy możesz zdjąć chłodnicę klimy. Od razu zrobisz serwis klimatyzacji przed sezonem.

Płyn swoją drogą
Drogo ale lepiej odżałować niż czekać do wiosny i przez ten czas dolać płynu za 100 zł.
W innym aucie 3 lata temu wymieniałem chłodnicę na NRF i do tej pory też w porządku.

op dziś podjechałem do TRANS-Caru sprzedali mi JDEUS do wersji 1.6. jest węższa i ma 18mm kapnąłem się jak wyjołem swoją. Jutro ma przyjść taka jaka powinna być czyli 34mm. Trzeba czekać.

jestem właśnie na tym etapie. na czym trzyma się ta chłodnica? są jakieś zaczepy od dołu? bo siedzi mocno.trzeba ją do góry? wentylator jest do niej przykręcony?

Po odkrecaj węże przewody wodne, czujniki. I rwiesz do góry. Wychodzi razem z wentylatorem. Ostrożnie nie zaczep o chłodnice klimy

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

op chłodnica klimy jest w niej zamocowana na zasadzie wsunięcia od góry, więc fizycznie trzeba najpierw wyjąc do góry o jakieś 3 cm chłodnice klimy a następnie po odsunięciu jej do przodu wyjmować chłodnice wody.

Tak wiem, wszystko było na zaczepach chłodnicy. Na razie prace przerwane. Nie mogłem ściągnąć jednego przewodu. Złożone na nowo i czekam na chłodnicę. Pewnie oddam do mechanika, niech on się wkurza. Teraz samo rozbieranie to łatwizna. Oczywiście wszystkie spinki połamane