op Mam problem z odpalaniem silnika co jakiś czas rozrusznik nie daje znaku życia a dokladniej przekaźnik nie wyrzuca zębatki - cisza. Akumulator podmieniłem na 70Ah i nadal sytuacje podobna. Kilka dni temu zamarł całkowicie i po przeczytaniu tematów włączyłem 5 bieg przód tył zaskoczył bez problemu. Sądzę iż, winowajcą jest wyrzutnik- przekaźnik ponieważ wyraźnie słychać że, ma problem z wyskoczeniem jeśli się już na to zdecyduje, natomiast rozrusznik kręci normalnie.  

Obecnie rozpoczołem dobieranie się do niego ale co opis to dotyczy innego silnika żaden mojego. Dlatego proszę jeśli ktoś już przeszedł tę drogę męki niekalecząc przy tym rąk i osłon to proszę o szczegóły.

http://www.scenic-forum.pl/Watek-SCENIC-...-Scenic-II
szukaj powinno być

hej ostatnio przechodziłem przez to bez podnosnika bez kanału tylko z najazdami czytałem różne fora ze wymiana to porazka i ze bez kanału lub podnosnika nie masz co startować
okazało się to bzdurą kompletną a wymiana łatwa

-potrzebujesz lewarek lub najazdy klucz 10 plaski klucze nasadkowe i gwiazdki
-wyciągasz akumulator razem z plastikowom podstawą
-ściągasz gumową rure z przepustnicy do obudowy z filtrem
-wykręcasz przepustnice żeby mieć łatwy dostęp i widok śrub do rozrusznika
-odkręcacz dolną obudowe silnika
-przy kolektorze bedziesz widział rozrusznik troszke ciasno ale dasz rade
-wykrecasz 2 kable z rozrusznika
-wykręcasz 3 śruby zod rozrusznika kluczem nasadkowym
-wyciągasz rozrusznik
reszty już chyba nie musze pisać
do tego zdjęcia gdzie co jest pozdro

Nie wiem dlaczego ale ja wykręcałem i wyciągnąłem od spodu. Ale też nie było większego problemu . No i mniej osprzętu do odkręcania .

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---

Nie wiem dlaczego ale ja wykręcałem i wyciągnąłem od spodu. Ale też nie było większego problemu . No i mniej osprzętu do odkręcania .

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

Ups niedoczytalem problem dotyczy Sc II

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

op Witam
i bardzo dziękuję za opisy, zdjęcia świetne. W sobotę po 3 godzinach gimnastyki leżącej prawie sam wyleciał, najgorzej szło mi z odkręceniem przewodów dłoń mi się nie mieściła przydała by się przedłużka klucza rurkowego którą jutro zrobię przedłużając łebek śruby 10 i 8. Proszę się nie zrażać czasem ale to czas z podniesieniem auta oględzinami rozrusznika.

Wykręciłem: 
-akumulator
-rurę połączeniową pomiędzy filtrem powietrza a przepustnicą 
-odchyliłem węże układu chłodzenia
-osłona silnika
-wypiąłem kabelek od czujnika oleju za rozrusznikiem bez wykręcania czujnika
odkręcałem rozrusznik kluczem 13mm grzechotkowym od strony akumulatora, reszta czyli przewody od dołu kluczem rurkowym 10mm i 8mm

Oddałem do regeneracji, wcześniej sam rozebrałem bo lubię wiedzieć za co mam zapłacić. Rozrusznik a dokładnie elektroprzekaźnik był zaolejony do tego stopnia że, wyrzutnik tak pracował jak amortyzator tłumiąc szybkie wystrzelenie bendiksa. Po oczyszczeniu było lepiej ale serwis stwiedził wymianę całego elektroprzekażnika ze względu nia jego nierozbieralność i możliwość zaolejonych styków. Olej dostał się w wyniku uszkodzenia pokrywki wałka rozrządu którego sobie zbagatelizowałem.
Koszty regeneracji w serwisie
z wymianą tylko elektroprzekażnika 195
z wymianą zębnika i sprzęgła jednokierunkowego 250

to i tak niezbyt drogo u nas za samo wyjecie i włozenie rozrusznika zycza sobie 100zł