op
Witam,
Jestem nowym użytkownikiem forum. Od kilkunastu minut. Chciałem poprosić o pomoc, subiektywny komentarz lub wskazanie kierunku, tam gdzie może być rozwiązanie problemu.
SCENIC 2 1,6 112 KM 2004r z LPG sekwencja 4 generacja. Mam go od trochę ponad roku. Od kilku miesięcy pojawił się problem z rozładowującym się akumulatorem na postoju. ..... jadę RENIĄ kończę jazdę, gaszę motor, parkuje i koniec jazdy. Rano z zaskoczenia auto nie pali. Nie pali nie kręci nic. Podczas próby włączenia silnika nagle coś puknie, gaśnie zestaw wskaźników i nic. I dalej już nic. Sprawdzam akumulator i rozładowany. Hmmm...... Akumulator naładowałem, założyłem, odkodowałem radio i szyby i działa. Silnik pali auto jedzie jest ok, ....... do następnego razu. I tak w kółko. W między czasie wymieniłem mikro-włącznik w klamce prz lewej. Zacinało się i dlatego go wymieniłem. Zacząłem mierzyć kradzież prądu ( amperów ) na postoju. I po zamknięciu auta ampery spadły do 0,25 plus minus 0,04 ( czyli waha się od 0,22 do 0,28 ).
1. Sprawdziłem bezpieczniki, czyli podczas pomiaru kradzieży prądu wyjmowałem po kolei. Nic to nie dało. Nie sprawdziłem bezpieczników o największym amperażu bo akurat do nich nie ma swobodnego dostępu.
2. Po montażu klamki prz lewej ( po wymianie mikro-włącznika ) stało się coś dziwnego. Jest tak, że jak mam wpięty multimetr to nie da się zamknąć pojazdu przyciskami w klamkach. Nie działa centralny zamek ale tylko jak chcę zamknąć guziczkiem w klamce. Zamykam kartą ( tu robi za pilot o centralnego zamka ) i się zamyka całe auto. Multimetr cały czas jest wpięty i co hmm..... pobór prądu spada do 0,04 A. Prawidłowo jest ok. Ale na zamkniętym aucie poruszę klamkę ( bez znaczenia którą, bez znaczenia czy mam przy sobie kartę i system ją widzi, czy jej nie mam ) pojawia się pobór prądu 0,25 A. I oczywiście nadal nie działa zamykanie z guziczków w klamkach. No, ale jak multimetr odłączę, podłączony jest naładowany akumulator jakby auto zamyka się. Guziczki w klamkach działają i to jak. Jakby było nowe auto we wszystkich klamkach ( przed wymiana mikrowłącznika tak nie było). Raz się zamykało z guziczka raz nie. I jeszcze jedno. Po wymianie mikro-włącznika na nowy, zestaw wskaźników świeci jakby mocniej, ale za to po uruchomieniu motora przygasa i podświetlenie zestawu wskaźników jest minimalne. Silnik chodzi, lusterka radio światła działają. Nie mam pomysłu co dalej. Jeszcze jedno. kilka miesięcy wcześniej miało miejsce takie zdarzenie, że przelała mi się woda przez ścianę grodziową na dywaniki pod pedałami kierowcy. Odpływy na bokach podszybia były zatkane. Jakoś przez lato wyschło, ale od tej pory zaczeły się dziwne rzeczy. Centralny zamykany z pilota czy z guziczka nie zawsze działał. Często odbijał puk puk puk stuk stuk stu, jakby sie zamykał i natychmiast otwierał. Zaczęła zacinać się szyba prz lewa. Jakby włącznik raz działa raz nie. Otwierało się zawsze ale z zamknięciem już nie zawsze. Minęło trochę czasu problemy ze stukającym centralnym zamkiem sa sporadyczne, szyba działa, ( myślę, że jak wysłcho to się samo poprawiło ) ale zaczęło się rozładowującym się akumulatorem. No i z rozładowaniem akumulatora wszystko opisałem wyżej. Dodam, że sprawdzoną mam kość pod fotelem kierowcy, Jest sucha i nie była zalana.
Zdumiewające jest to, że zamykanie pojazdu z guziczków w klamce nie działa, jak jest wpięty multimetr i np mierzę kradzież prądu. Jak multimetr odepnę i podłączę akumulator to zamykanie auta działa i z guziczków w klamce i z karty magnetycznej. I tak naprawdę nie wiem czy coś kradnie prąd czy nie. Myślę, że tak, ale mam wypięty miernik.
Może ktoś z Państwa ma lub miał podobne doświadczenia to podzieli się swoja wiedzą. Może są wśród forumowiczów znawcy nie tylko marki,ale i problemów technicznych z tą marką w tym modelu. Z góry dziękuje za wszelką pomoc.
Jestem nowym użytkownikiem forum. Od kilkunastu minut. Chciałem poprosić o pomoc, subiektywny komentarz lub wskazanie kierunku, tam gdzie może być rozwiązanie problemu.
SCENIC 2 1,6 112 KM 2004r z LPG sekwencja 4 generacja. Mam go od trochę ponad roku. Od kilku miesięcy pojawił się problem z rozładowującym się akumulatorem na postoju. ..... jadę RENIĄ kończę jazdę, gaszę motor, parkuje i koniec jazdy. Rano z zaskoczenia auto nie pali. Nie pali nie kręci nic. Podczas próby włączenia silnika nagle coś puknie, gaśnie zestaw wskaźników i nic. I dalej już nic. Sprawdzam akumulator i rozładowany. Hmmm...... Akumulator naładowałem, założyłem, odkodowałem radio i szyby i działa. Silnik pali auto jedzie jest ok, ....... do następnego razu. I tak w kółko. W między czasie wymieniłem mikro-włącznik w klamce prz lewej. Zacinało się i dlatego go wymieniłem. Zacząłem mierzyć kradzież prądu ( amperów ) na postoju. I po zamknięciu auta ampery spadły do 0,25 plus minus 0,04 ( czyli waha się od 0,22 do 0,28 ).
1. Sprawdziłem bezpieczniki, czyli podczas pomiaru kradzieży prądu wyjmowałem po kolei. Nic to nie dało. Nie sprawdziłem bezpieczników o największym amperażu bo akurat do nich nie ma swobodnego dostępu.
2. Po montażu klamki prz lewej ( po wymianie mikro-włącznika ) stało się coś dziwnego. Jest tak, że jak mam wpięty multimetr to nie da się zamknąć pojazdu przyciskami w klamkach. Nie działa centralny zamek ale tylko jak chcę zamknąć guziczkiem w klamce. Zamykam kartą ( tu robi za pilot o centralnego zamka ) i się zamyka całe auto. Multimetr cały czas jest wpięty i co hmm..... pobór prądu spada do 0,04 A. Prawidłowo jest ok. Ale na zamkniętym aucie poruszę klamkę ( bez znaczenia którą, bez znaczenia czy mam przy sobie kartę i system ją widzi, czy jej nie mam ) pojawia się pobór prądu 0,25 A. I oczywiście nadal nie działa zamykanie z guziczków w klamkach. No, ale jak multimetr odłączę, podłączony jest naładowany akumulator jakby auto zamyka się. Guziczki w klamkach działają i to jak. Jakby było nowe auto we wszystkich klamkach ( przed wymiana mikrowłącznika tak nie było). Raz się zamykało z guziczka raz nie. I jeszcze jedno. Po wymianie mikro-włącznika na nowy, zestaw wskaźników świeci jakby mocniej, ale za to po uruchomieniu motora przygasa i podświetlenie zestawu wskaźników jest minimalne. Silnik chodzi, lusterka radio światła działają. Nie mam pomysłu co dalej. Jeszcze jedno. kilka miesięcy wcześniej miało miejsce takie zdarzenie, że przelała mi się woda przez ścianę grodziową na dywaniki pod pedałami kierowcy. Odpływy na bokach podszybia były zatkane. Jakoś przez lato wyschło, ale od tej pory zaczeły się dziwne rzeczy. Centralny zamykany z pilota czy z guziczka nie zawsze działał. Często odbijał puk puk puk stuk stuk stu, jakby sie zamykał i natychmiast otwierał. Zaczęła zacinać się szyba prz lewa. Jakby włącznik raz działa raz nie. Otwierało się zawsze ale z zamknięciem już nie zawsze. Minęło trochę czasu problemy ze stukającym centralnym zamkiem sa sporadyczne, szyba działa, ( myślę, że jak wysłcho to się samo poprawiło ) ale zaczęło się rozładowującym się akumulatorem. No i z rozładowaniem akumulatora wszystko opisałem wyżej. Dodam, że sprawdzoną mam kość pod fotelem kierowcy, Jest sucha i nie była zalana.
Zdumiewające jest to, że zamykanie pojazdu z guziczków w klamce nie działa, jak jest wpięty multimetr i np mierzę kradzież prądu. Jak multimetr odepnę i podłączę akumulator to zamykanie auta działa i z guziczków w klamce i z karty magnetycznej. I tak naprawdę nie wiem czy coś kradnie prąd czy nie. Myślę, że tak, ale mam wypięty miernik.
Może ktoś z Państwa ma lub miał podobne doświadczenia to podzieli się swoja wiedzą. Może są wśród forumowiczów znawcy nie tylko marki,ale i problemów technicznych z tą marką w tym modelu. Z góry dziękuje za wszelką pomoc.