Możesz nagrać odgłosy spod maski podczas tego pierwszego odpalania.
Wtryski benzynowe były sprawdzane czy nie są zasyfione?

op Ciężko będzie nagrać jakiś sensowny film bo nie mam jak umieścić aparatu (brak statywu) obok auta.

Co do dźwięku to od dwóch dni jest dokładnie tak samo. Silnik kręci, ale nie załapuje. Żadnych metalicznych odgłosów ani nic, nic nie blokuje silnik kręci dość żwawo- zwyczajny nromalny dźwięk odpalania. Kręcę aż do chwili kiedy zapiszczy centralka gazu.

Cofam kluczyk- przekręcam drugi raz i odpala bez zająknięcia.

Wygląda to na jakiś problem z zasilaniem w paliwo.
Jakby pompa najpierw dobijała ciśnienie i za drugim razem palii od strzała. Jak już odpali to ładnie schodzi z obrotów, ale jak chcę ruszyć na ssaniu to muszę podgazować bo przy odpuszczaniu sprzęgła obroty spadają. Przechodzi mu jak obroty zejdą tak do około 900. Wystarczy że postoi minutę, czy dwie i zero problemu. Moc właściwa, nie szarpie, obroty stabilne

Cewki są wymienione- używane ale w dobrym stanie, przepustnica była czyszczona. Wg serwisu ciśnienie paliwa jest właściwe

Wyglada mi to na problem elektryczny (albo za niskie napięcie na pompie i podaje ale za słabo), albo świruje przekaźnik pompy.

PS. Ktoś mógłby mi podrzucić zdjęcie który to jest z tych pod maską? (mam klimatronic). Wiem, że czarny maly- ale który w kolejności

Jak masz możliwość to weź suszarkę do włosów i podgrzej gorącym powietrzem wtryski benzynowe zanim spróbujesz odpalić tak, aby miały z 40 stopni.
Może brud w filterkach blokuje przepływ paliwa jak są zimne.

op

Jak masz możliwość to weź suszarkę do włosów i podgrzej gorącym powietrzem wtryski benzynowe zanim spróbujesz odpalić tak, aby miały z 40 stopni.
Może brud w filterkach blokuje przepływ paliwa jak są zimne.

A zalanie do baku STP do czyszczenia wtrysków? Nie bardzo mam jak podziałać z suszarką bo raz trzecie piętro bloku. dwa różnie jest z miejscami pod blokiem (a suszarki na akumulator jeszcze nie spotkałem)

op Temat mozna zamknąć!  

Zaaplikowałem flaszkę STP do czyszczenia wtrysków benzyny na jakiejś 30 litrów benzyny i przegoniłem Szczeniaka 200 km na samej benzynie.

Coś podziałało bo mu przeszło Odpala znacznie szybciej i bez męczenia niezależnie od temperatury. Trochę jeszcze kuleje tuż po odpaleniu, ale to już pewnie kwestia cewek albo czegoś inszego.


W najbliższym czasie wjadę z cięższym kalibrem i wleje chemie jaką stosują warsztaty do czyszczenia układów diesla

pio555 napisał 24-08-2017, 14:27:
tematów technicznych nie zamykamy