op
Witam wszystkich. Mam problem z silnikiem f9q 812. Mianowicie silnik odpala ciężko po kilku sekundach kręcenia rozrusznika po czym pracuje elegancko przez niecałą minutę i gaśnie. Następna próba odpalenia jest zawsze nieudana i kończy się komunikatem usterka wtrysku. Oczywiście wg instrukcji serwisowej komunikat ten blokuje silnik. Wg instrukcji jest to spowodowane uszkodzeniem czujnika ciśnienia, regulatora ciśnienia, jednego z wtryskiwaczy lub samego sterownika.
Dodam że silnik po małym remoncie. Zatkane były spływy z odmy co powodowało pompowanie oleju poza karter i do turbiny, zawór odmy zparciały i pękł wąż powietrza za sprężarką co spowodowało kompletne zachlapanie silnika i uszkodzenie turbiny. Przy okazji zdjęta miska i czyszczone wszystko. Silnik oczywiście musiał być myty i prawdopodobnie któryś czujnik uległ uszkodzeniu.
Niestety nikogo z clipem nie mogę w Szczecinie znaleźć, ludzie z ogłoszeń od diagnostyki komputerowej niepoważni i umawiają się potem nie przyjeżdżają albo przyjadą z sdprogiem i wielce próbują szaleć. Stąd próba diagnozy samemu. Silnik odpala i pracuje chwilę elegancko dlatego wykluczam wtryskiwacze i pompę. Pompy podającej wstępnej elektrycznej nie ma (jest podwieszona zębata na pompie wtryskowej) dlatego to też wykluczam. Bąbli w paliwie nie ma i filtr też nowy. Został czujnik ciśnienia i regulator. Czujnik sprawdziłem wg anglojęzycznego filmu z YouTube. Mianowicie sprawdziłem napięcie na 3 przewodach. Jeden jest masą (przykładając do plusa ma być 12v), drugi zasilaniem 5 Volt i trzeci jest sygnałem wyjściowym w zakresie 1-5 volt. Po odpaleniu sygnał jest na poziomie 2,5-3 Volt dlatego zakładam że jest sprawny. Zostaje regulator ciśnienia który jest na ssaniu pompy i steruje ciśnieniem na rampie. Też go sprawdziłem, ale mimo wszystko jest dla mnie podejrzany. Wg instrukcji serwisowej ma mieć opór na poziomie 5-6 ohm przy 20 stopniach z tego co pamiętam i tak ma, czyli sama cewka ok. Ale po włączeniu zapłonu zawór mocno buczy i się trzęsie, wydaje mi się że tak nie było wcześniej. Po wypięciu wtyczki i ponownym załączeniu komputer wykrywa go j robi szybki test w dwóch skrajnych położeniach przy których nie buczy po czym wysterowuje go w położenie pośrednie przy którym znowu zaczyna hałasować.
Dlatego pytanie do was Panowie ponieważ nie znalazłem nigdzie odpowiedzi na moje pytania:
1. Czy w waszych samochodach ten zawór też tak buczy głośno po stopie do momentu wyłączenia zapłonu?
2. Czy ktoś zna inny miarodajny sposób sprawdzenia tego zaworu poza pomiarem rezystancji?
Dodam że silnik po małym remoncie. Zatkane były spływy z odmy co powodowało pompowanie oleju poza karter i do turbiny, zawór odmy zparciały i pękł wąż powietrza za sprężarką co spowodowało kompletne zachlapanie silnika i uszkodzenie turbiny. Przy okazji zdjęta miska i czyszczone wszystko. Silnik oczywiście musiał być myty i prawdopodobnie któryś czujnik uległ uszkodzeniu.
Niestety nikogo z clipem nie mogę w Szczecinie znaleźć, ludzie z ogłoszeń od diagnostyki komputerowej niepoważni i umawiają się potem nie przyjeżdżają albo przyjadą z sdprogiem i wielce próbują szaleć. Stąd próba diagnozy samemu. Silnik odpala i pracuje chwilę elegancko dlatego wykluczam wtryskiwacze i pompę. Pompy podającej wstępnej elektrycznej nie ma (jest podwieszona zębata na pompie wtryskowej) dlatego to też wykluczam. Bąbli w paliwie nie ma i filtr też nowy. Został czujnik ciśnienia i regulator. Czujnik sprawdziłem wg anglojęzycznego filmu z YouTube. Mianowicie sprawdziłem napięcie na 3 przewodach. Jeden jest masą (przykładając do plusa ma być 12v), drugi zasilaniem 5 Volt i trzeci jest sygnałem wyjściowym w zakresie 1-5 volt. Po odpaleniu sygnał jest na poziomie 2,5-3 Volt dlatego zakładam że jest sprawny. Zostaje regulator ciśnienia który jest na ssaniu pompy i steruje ciśnieniem na rampie. Też go sprawdziłem, ale mimo wszystko jest dla mnie podejrzany. Wg instrukcji serwisowej ma mieć opór na poziomie 5-6 ohm przy 20 stopniach z tego co pamiętam i tak ma, czyli sama cewka ok. Ale po włączeniu zapłonu zawór mocno buczy i się trzęsie, wydaje mi się że tak nie było wcześniej. Po wypięciu wtyczki i ponownym załączeniu komputer wykrywa go j robi szybki test w dwóch skrajnych położeniach przy których nie buczy po czym wysterowuje go w położenie pośrednie przy którym znowu zaczyna hałasować.
Dlatego pytanie do was Panowie ponieważ nie znalazłem nigdzie odpowiedzi na moje pytania:
1. Czy w waszych samochodach ten zawór też tak buczy głośno po stopie do momentu wyłączenia zapłonu?
2. Czy ktoś zna inny miarodajny sposób sprawdzenia tego zaworu poza pomiarem rezystancji?
pio555 napisał 15-12-2017, 20:50:
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania
Zapraszamy do przywitania się z innymi użytkownikami. Pierwszy post zgodnie z regulaminem pkt.4 powinien znajdować się w Powitaniach.
Kolejny post proszę napisać w Powitaniach. http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-12-2017, 20:50 przez pio555.)