op Cześć, od jakiegoś czasu mam problem z odpaleniem tzn po przekręceniu klucza rozrusznik nie kręci od razu tak jak wcześniej ale jakby się rozpędzał i kiedy po kilku sekundach osiągnie swoją prędkość to silnik załapuje bez problemu. Podczas startowania ledwo mrugają kontrolki, kasują się informacje o przebiegach, godzina, kod radia, czyli tak jakby bardzo tracił na moment napięcie. Początkowo zdarzało się to raz na jakiś czas a teraz jest tak przy każdym odpalaniu. Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym albo ma pomysł co to może być?

Rozrusznik się kończy.

Jeśli w trakcie kręcenia niie wydaje z siebie podejrzanych dźwięków to najpierw obejrzałbym kablotekę. Może masa nie styka albo nie ma właściwego napięcia żeby się obracał. Jeśli kable sa w porządku a miimo to na początku mieli to znaczy że wirnik albo tulejki odmawiają posłuszeństwa i trza go rozebrać i wymienić co się zużyło i wytarło

op

Jeśli w trakcie kręcenia niie wydaje z siebie podejrzanych dźwięków to najpierw obejrzałbym kablotekę. Może masa nie styka albo nie ma właściwego napięcia żeby się obracał. Jeśli kable sa w porządku a miimo to na początku mieli to znaczy że wirnik albo tulejki odmawiają posłuszeństwa i trza go rozebrać i wymienić co się zużyło i wytarło

Nie ma żadnych dźwięków. Najbardziej dziwi mnie to zjawisko rozpędzania się rozrusznika. Zobaczę te styki, może coś uda się znaleźć.