op
Witam serdecznie wszystkich, mam dość duży problem, który opisywałem wcześniej.
Jednak zauważyłem pewną prawidłowość po krótce auto gaśnie i po małej sekundzie odpala w takcie jazdy szczególnie na zimnym ale czasami zdarza sie na rozgrzanym bez wzgledu na predkość. Doczekałem się faktu że "reniuchna" poleciała do mechanizatora na lawecie bo nie chciała wcale współpracować, otóż wymienił czujnik połżenia wału-wałka autko odpaliło 2 dni ok i znowu problem dodam że clip nic nie pokazuje a problem jest mocno irytujący.
A teraz zaobserwowana prawidłowość otóż po nocy jest problem wjeżdża autem na wzniesienie tak aby tylne koła były w górze auto w tej pozycji pochodzi minute zgaszę, znowu zapalę i do końca dnia problem znika.
Może ktoś miał podobnie albo wie o co chodzi bo mechanizatorzy rozkładają rece komp nic nie widzi to "nie ma problemu" a ja już nie wiem do jakiego znachora czy szamana się udać.
Z góry bardzo dziękuje za pomoc i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Jednak zauważyłem pewną prawidłowość po krótce auto gaśnie i po małej sekundzie odpala w takcie jazdy szczególnie na zimnym ale czasami zdarza sie na rozgrzanym bez wzgledu na predkość. Doczekałem się faktu że "reniuchna" poleciała do mechanizatora na lawecie bo nie chciała wcale współpracować, otóż wymienił czujnik połżenia wału-wałka autko odpaliło 2 dni ok i znowu problem dodam że clip nic nie pokazuje a problem jest mocno irytujący.
A teraz zaobserwowana prawidłowość otóż po nocy jest problem wjeżdża autem na wzniesienie tak aby tylne koła były w górze auto w tej pozycji pochodzi minute zgaszę, znowu zapalę i do końca dnia problem znika.
Może ktoś miał podobnie albo wie o co chodzi bo mechanizatorzy rozkładają rece komp nic nie widzi to "nie ma problemu" a ja już nie wiem do jakiego znachora czy szamana się udać.
Z góry bardzo dziękuje za pomoc i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.