op
Siema, wywód czas zacząć ;) ale kto zainteresowany przeczyta.
od dłuższego czasu zbroje się na wiosnę, do wymiany połowy zawieszenia z przodu, tarcz, klocków, pełnej regeneracji zacisków, wymiany płynu hamulcowego itd itp. Tył robiłem w zeszłym roku i cacy.
Temat ma zalążek w moim umyśle z powodu tragicznych tarcz i dziwnego huczenia w którymś kole z przodu, przy minimalnych prędkościach na parkingu i przy maksymalnym skręcie. Podejrzewam łożysko lub przegub.
Ale że łożyska z przodu prawdopodobnie nigdy nie były zmieniane, a z tyłu mam nówki, to pomyślałem że może przy jednej robocie szarpnąłbym się na łożyska - żaden mechanik z 4 nie znalazł przyczyny huczenia więc może to będzie dobre posunięcie. Przemyślę.
Ale jeśli już się zabierać to wypadałoby mieć czym je wymienić. Stąd pomysł na malutką prasę hydrauliczną.
Wiem że można kupić nawet do 500zl taką prostą, ale po coś studiuje budowę maszyn... Pozatym chciałbym mieć własnoręcznie zrobioną i taniej. Więc wstępnie materiały wyszłyby mnie 100-120zl bo podnośnik butelkowy już mam.
Konstrukcje sobie oblicze w solverze NX lub Femap żeby bez sensu nie ładować niewiadomą jak drogiego materiału, ale może ktoś ma już jakieś doświadczenie i mógłby na coś zwrócić uwagę? A może ktoś ma taką kupną i podzieli się jakimś pro-tipem?
Myślę o czymś na kształt takiej:
#Wytapatalkowane
od dłuższego czasu zbroje się na wiosnę, do wymiany połowy zawieszenia z przodu, tarcz, klocków, pełnej regeneracji zacisków, wymiany płynu hamulcowego itd itp. Tył robiłem w zeszłym roku i cacy.
Temat ma zalążek w moim umyśle z powodu tragicznych tarcz i dziwnego huczenia w którymś kole z przodu, przy minimalnych prędkościach na parkingu i przy maksymalnym skręcie. Podejrzewam łożysko lub przegub.
Ale że łożyska z przodu prawdopodobnie nigdy nie były zmieniane, a z tyłu mam nówki, to pomyślałem że może przy jednej robocie szarpnąłbym się na łożyska - żaden mechanik z 4 nie znalazł przyczyny huczenia więc może to będzie dobre posunięcie. Przemyślę.
Ale jeśli już się zabierać to wypadałoby mieć czym je wymienić. Stąd pomysł na malutką prasę hydrauliczną.
Wiem że można kupić nawet do 500zl taką prostą, ale po coś studiuje budowę maszyn... Pozatym chciałbym mieć własnoręcznie zrobioną i taniej. Więc wstępnie materiały wyszłyby mnie 100-120zl bo podnośnik butelkowy już mam.
Konstrukcje sobie oblicze w solverze NX lub Femap żeby bez sensu nie ładować niewiadomą jak drogiego materiału, ale może ktoś ma już jakieś doświadczenie i mógłby na coś zwrócić uwagę? A może ktoś ma taką kupną i podzieli się jakimś pro-tipem?
Myślę o czymś na kształt takiej:
#Wytapatalkowane