op Witam czy ktoś z was miał podobną sytuację że miał pożar w komorze silnika dokładnie szczegółowy nie znam. Jeszcze co było przyczyną ale pożar był jak by z tyłu silnika okolice katalizatora. Strat dużych sądzę nie ma sytuacja opanowana w miarę szybko dobrze ze nie wydarzyło się to podczas jazdy a już na postój zauważyłem ulatniający się dym z boku samochodu uważajcie na swoje scenic plus 35 temperatura robi swoje. Więcej informacji co i jak zamieszczę w tym poście. A was proszę o to czy zdążyło wam się coś wam podobnego?

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wiem, że zdarzają się przypadki pękającego tekelanowego przewodu paliwowego zasilającego listwę. Sam doświadczyłem tej usterki. Na szczęście mimo upałów - bez pożaru.

@PunkRock86 mówisz o tym nad alternatorem?

@ Kamil Kuczyński jeszcze czytałem o wygluszeniu które jest wlasnie jak by z tyłu za silnikiem. Po pewnym czasie robi sie szmata i też moze się zapalić.

mówisz o tym nad alternatorem?

Dokładnie. Temat jego wymiany był już podnoszony na Forum.

U mnie nic takiego ale serwisuję autko i sprawdzam po mechanikach (skrzywienie zawodowe).

U mnie wężyk pękł właśnie na zagięciu przy ścianie grodziowej. Jakbym się tym nie zajął od razu (jak poczułem zapach benzyny) to benzyna lałaby się na katalizator.

op Tak więc okazało się nic strasznego mata wygłuszającą z tylu Komory silnika polecam ja wyrwać co kolwiek by wam zaoszczędzić pożaru w komorze silnika. Strat jako tako dużych nie ma.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

wygłuszenie sie zapaliło ?

Na to wygląda. Szlag je trafia po tylu latach i leci na kolektor wydechowy

napisane telefonem