op [attachment=12037]
Szukam takiej długiej rączki obrotowej do kluczy nasadowych. Idealna sprawa do zapieczonych śrub, czego już kilka razy doświadczyłem. Ewentualnie bardzo mocny rozsuwany.

Jak masz gdzieś w okolicy sklep z częściami do ciężarowych to na pewno tam znajdziesz.

Rozsuwane klucze teleskopowe, ogólnie dostępne, nie nadają się do niczego - ramię nie jest pod kątem prostym do osi obrotu nasadki.
Taki klucz jest wręcz niebezpieczny dla używającego.
Ja używam przedłużanej nasadki + solidna grzechotka, w razie konieczności kawał dopasowanej rurki.

Zwykły krzyżak, jeszcze mi się nie zdażyło abym śruby nie odkręcił Ma tą zaletę takie odkręcanie, że działasz dwoma rękami w przeciwne strony, musi puścić.

Rozsuwane klucze teleskopowe, ogólnie dostępne, nie nadają się do niczego - ramię nie jest pod kątem prostym do osi obrotu nasadki.
Taki klucz jest wręcz niebezpieczny dla używającego.

tu bym polemizował, używam takiego klucza od jakiś 8 lat i nigdy przy żądnym aucie mnie nie zawiódł, nawet jak auto sprzedaję ten klucz przy mnie zostaje.
odnośnie tego że ramię nie jest pod kątem, masz rację nie jest... ale jeśli się dobrze złapie taki klucz dobrze w dwie ręce to nie ma mowy żeby się coś stało.... jeśli ktoś nie umiejętnie kluczem się posługuje czy butami odkręca to sam jest niebezpieczny dla siebie heh

Ja krzyżaka ukręciłem rękami...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

A ja mam zwykłą "fajkęc Stanleya i dotego nasadke tez tej firmy. Plus w razie "w" kawalek rurki w bagazniku. Jeszcze nigdy mnie niebzawiodlonie zawiodło a zeby taką fajkę złamać to chyba niemozliwe

Ja mam od kilku lat rozsuwane klucze, bodajże z lida, i nigdy nie miałem problemu z odkręceniem śrub, dobrze założyć, trzymać za rączkę i na zagięciu klucza i pójdzie.

Rozsuwane klucze teleskopowe, ogólnie dostępne, nie nadają się do niczego - ramię nie jest pod kątem prostym do osi obrotu nasadki.
Taki klucz jest wręcz niebezpieczny dla używającego.
Ja używam przedłużanej nasadki + solidna grzechotka, w razie konieczności kawał dopasowanej rurki.

Ja posiadam w samochodzie rozsuwaną przedłużkę z tym, że faktycznie trzeba uważać przy korzystaniu z niej. Zdarzyło się, że podczas odkręcania koła o mało co nasadka omsknęła by się ze śruby właśnie z tego względu, że przedłużka nie idzie pod kątem prostym. Druga sprawa to, że w przypadku mocno dokręconej śruby przedłużka pęka chodzi mi o pęknięcie części rozsuwanej. Ogólnie klucz nie jest zły z tego względu, że poręczny, mieści się w plastikowym wkładzie komory koła zapasowego, no i w przypadku gdy koła nie są do....ne to daje radę.

---

Ja krzyżaka ukręciłem rękami...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Niektóre krzyżaki ukręcają się po środku na łączeniu a także w miejscu łączenia z nasadką.
W warunkach domowych używam albo grzechotki stanleya albo przedłużki z zestawu stanleya a w samochodzie mam taki klucz jak już wyżej pisałem.
Muszę kupić klucz dynamometryczny i tym się posługiwać, felgi alu. na 110 momentu i wystarcza.

op Tak dokręcili przy wymianie kół, że tym długim trzeba było nieźle się uwiesić, aż strzelały śruby. Dobrze, że nie w trasie. W Mazdzie miałem taki,  woziłem jeszcze rurkę na niego lub możnabyło nogą ale skubany potrafił się też odkształcić, kiedy się zapiekły.
Ale potrzebne były by dwa, bo na zimówki inne śruby.
[attachment=12041]