Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Podłokietnik problem z przesuwem


Cysi01
Zarejestrowani

op Witam
Niedawno kupiłem Scenica II i mam problem z przesuwem całej konsoli połokietnika , problem jest chyba z przyciskiem , mam wrażenie że jest cały czas wciśnięty i nie odbija , czasami załapie ( dwa razy mi się udało go przesunąć) , czy może ktoś wie co z tym zrobić.
miro napisał 17-12-2016, 22:08:
Zgodnie z pkt 4 regulaminu pierwszy post powinien być tu  http://www.scenic-forum.pl/Forum-Powitania

Kolejny proszę napisać w Powitaniach.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-12-2016, 22:08 przez miro.)

Odpowiedz
maciej1486
Zarejestrowani

Rozebrac i sprawdzic.

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
Fyox
Zarejestrowani

Częstym problemem jest silniczek który znajduje się pod podłokietnikiem. Lubi zajść brudem i się przycina działa np tak, że możesz przesunąć o 1-2 "zombki" po czym umiera na kilka-kilkanascie minut.

Odpowiedz
michaldck
Zarejestrowani

(18-12-2016, 00:17)Fyox napisał(a): Częstym problemem jest silniczek który znajduje się pod podłokietnikiem. Lubi zajść brudem i się przycina działa np tak, że  możesz przesunąć o 1-2 "zombki" po czym umiera na kilka-kilkanascie minut.

Do teraz myślałem, że tam elektromagnes jest :/ głupi ja

Lubię mojego Scenica Biggrin
Wydrze wydrzę wydrze wydrze wydrze wydrzę.
Odpowiedz
Fyox
Zarejestrowani

To co znalazłem na telefonie(fotki nie moje).
Trzeba poszukać w necie jakiś manual kojarzę był. Ale o tej godzinie i to na smartfonie nie znajdę.
Kolejność zdjęci losowa ale widać silniczek(jak w zabawkowych samochodzikach.
[Obrazek: e3956c7cccedbfc9209d7947118ae5d3.jpg]
[Obrazek: 27a3ca78fd75c2ac91fbbd2f52c24620.jpg]
[Obrazek: e383f6b354644632b7c0c4d8867c894c.jpg]
[Obrazek: 12e7c196ea149fa2fb46e167695910ab.jpg]
[Obrazek: d21546c65465625bee47927180146599.jpg]
[Obrazek: 44fcc5ba90d519ea123c431f0aad8b06.jpg]

Także miłej zabawy w niedzielę życzę Thumbup

(18-12-2016, 00:25)michaldck napisał(a):
(18-12-2016, 00:17)Fyox napisał(a): Częstym problemem jest silniczek który znajduje się pod podłokietnikiem. Lubi zajść brudem i się przycina działa np tak, że  możesz przesunąć o 1-2 "zombki" po czym umiera na kilka-kilkanascie minut.

Do teraz myślałem, że tam elektromagnes jest :/ głupi ja
BTW. Powinienem chyba napisać "ząbki" ale nie wiem czemu(telefon) "zombi" "zombki" mi wbił

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-12-2016, 00:54 przez Fyox.)

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Fyox za ten post post:
  • haszczurur
haszczurur
Zarejestrowani

Mam ten sam problem wygląda to nieco lepiej niż u kolegi niemniej jednak podłokietnik często zawiesza się, można go przesunąć po kilkunastu sekundach a czasem po kilkunastu minutach. Bywa też tak, że po wciśnięciu przycisku słychać pracę mechanizmu ale tak jakby blokada nie podnosiła się na tyle wysoko aby móc przesunąć podłokietnik. Kiedyś rozebrałem go na części pierwsze, dobrałem się do silniczka, po wyczyszczeniu nic się nie zmieniło. Można iść w dwóch kierunkach jeden, że to wina silniczka albo jest jakaś przerwa na uzwojeniu albo wypracowany komutator drugi kierunek to jakieś przerwy w zasilaniu (wina przełącznika).
Z tego co pamiętam miałem podobną sytuację z podnośnikiem szyby kierowcy żyło to własnym życiem, z pozoru po rozebraniu silnik wyglądał na sprawny tym bardziej, że często działał sprawnie. Po wymianie przełącznika sytuacja powtarzała się to samo było po podmianie modułu aż czas przyszedł na silniczek. Wymieniłem z całym podnośnikiem i po problemie. Myślę, że w przypadku podłokietnika można ryzykować wymianę silniczka z tym, że nie pamiętam jakie ma parametry. Tak więc jeśli ktoś akurat będzie miał go na stole to poproszę o jakieś namiary gdzie można taki kupić bądź od czego pasuje. Czy pasuje na przykład od sterowania lusterkiem zewnętrznym.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-12-2016, 09:48 przez haszczurur.)

Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

Problem udało mi się rozwiązać i silniczek działa za każdym razem z pełną mocą. Należy rozebrać podłokietnik według instrukcji forumowicza Fyox i to co widzimy na pierwszym zdjęciu a mianowicie małą prostokątną blaszkę (termistor) trzeba wywalić a w jej miejsce wstawić zwykłą blaszkę o zbliżonych wymiarach. Termistor często bywa nadwrażliwy i odłącza silniczek. Tak było w przypadku mojego podłokietnika.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi haszczurur za ten post post:
  • Fyox
Fyox
Zarejestrowani

(15-01-2017, 22:02)haszczurur napisał(a): Problem udało mi się rozwiązać i silniczek działa za każdym razem z pełną mocą. Należy rozebrać podłokietnik według instrukcji forumowicza Fyox i to co widzimy na pierwszym zdjęciu a mianowicie małą prostokątną blaszkę (termistor) trzeba wywalić a w jej miejsce wstawić zwykłą blaszkę o zbliżonych wymiarach. Termistor często bywa nadwrażliwy i odłącza silniczek. Tak było w przypadku mojego podłokietnika.
Cieszę się, że zdjęcia pomogły, ale znalazłem je gdzieś w necie.
Sam jeszcze tego nie robiłem.
Jak to czasowo wygląda?
Masz jakieś zdjęcia/opis?

Najważniejsze, że się przydały moje wykopy z głębin internetu Thumbup

Odpowiedz
haszczurur
Zarejestrowani

(15-01-2017, 23:46)Fyox napisał(a):
(15-01-2017, 22:02)haszczurur napisał(a): Problem udało mi się rozwiązać i silniczek działa za każdym razem z pełną mocą. Należy rozebrać podłokietnik według instrukcji forumowicza Fyox i to co widzimy na pierwszym zdjęciu a mianowicie małą prostokątną blaszkę (termistor) trzeba wywalić a w jej miejsce wstawić zwykłą blaszkę o zbliżonych wymiarach. Termistor często bywa nadwrażliwy i odłącza silniczek. Tak było w przypadku mojego podłokietnika.
Cieszę się, że zdjęcia pomogły, ale znalazłem je gdzieś w necie.
Sam jeszcze tego nie robiłem.
Jak to czasowo wygląda?
Masz jakieś zdjęcia/opis?

Najważniejsze, że się przydały moje wykopy z głębin internetu Thumbup

Niestety ale nie mam zdjęć, te opublikowane przez Ciebie są w 100% wystarczające. Czasowo w zależności od wprawy, Ja rozkręcałem podłokietnik 3 raz tak na części pierwsze. To poszło szybko 15 min. góra plus cała operacja czyli wyjęcie termistora (jest na wcisk), docięcie na taki wymiar blaszki aby mostkowała, podłączenie na krótko samego silniczka, podłączenie na krótko zmontowanego mechanizmu i poskładanie podłokietnika. Do tego potrzebna jest wiertarka aby rozwiercić nit w plastikowym ograniczniku w szynie, nit i nitownica do ponownego zanitowania i 30 cm. drut z haczykiem na końcu do tego aby użyć awaryjnego odblokowania podłokietnika. Najlepszy będzie drut z jednorazowego wieszaka jaki dają w pralniach. Wiadomo, że jak podłokietnik odłączony jest od prądu nie dasz rady go przesuwać a co za tym idzie nie dostaniesz się do silniczka i do tego służy takie plastikowe ucho z dziurką znajdujące się od dołu szyny, zaczepiasz drut w owe ucho, pociągasz trzymasz wyciągnięte i zarazem przesuwasz mechanizm żeby całkowicie wyszedł z szyny. Uprzednio musisz rozwiercić nit w ograniczniku i wyjąć go no i masz już widok na dwa czarne pudełeczka w tym do którego idzie mała kosteczka na dwa przewody jest silniczek. Rozwiercanie nitu w ograniczniku masz na jednym ze zdjęć.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-01-2017, 10:46 przez haszczurur.)

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi haszczurur za ten post post:
  • Fyox, Pogotom
Pogotom
Zarejestrowani

(16-01-2017, 10:43)haszczurur napisał(a):
Cytat:Dzięki za ten post.Głównie chodziło mi o możliwośc odblokowania szyny przy odłączonym silniczku. Założyłem sobie na to plastikowe ucho linkę z hamulca do roweru zazbrojoną. Teraz w razie zablokowania mam rozwiązanie manualne  Thumbup
(15-01-2017, 23:46)Fyox napisał(a):
(15-01-2017, 22:02)haszczurur napisał(a): Problem udało mi się rozwiązać i silniczek działa za każdym razem z pełną mocą. Należy rozebrać podłokietnik według instrukcji forumowicza Fyox i to co widzimy na pierwszym zdjęciu a mianowicie małą prostokątną blaszkę (termistor) trzeba wywalić a w jej miejsce wstawić zwykłą blaszkę o zbliżonych wymiarach. Termistor często bywa nadwrażliwy i odłącza silniczek. Tak było w przypadku mojego podłokietnika.
Cieszę się, że zdjęcia pomogły, ale znalazłem je gdzieś w necie.
Sam jeszcze tego nie robiłem.
Jak to czasowo wygląda?
Masz jakieś zdjęcia/opis?

Najważniejsze, że się przydały moje wykopy z głębin internetu Thumbup

Niestety ale nie mam zdjęć, te opublikowane przez Ciebie są w 100% wystarczające. Czasowo w zależności od wprawy, Ja rozkręcałem podłokietnik 3 raz tak na części pierwsze. To poszło szybko 15 min. góra plus cała operacja czyli wyjęcie termistora (jest na wcisk), docięcie na taki wymiar blaszki aby mostkowała, podłączenie na krótko samego silniczka, podłączenie na krótko zmontowanego mechanizmu i poskładanie podłokietnika. Do tego potrzebna jest wiertarka aby rozwiercić nit w plastikowym ograniczniku w szynie, nit i nitownica do ponownego zanitowania i 30 cm. drut z haczykiem na końcu do tego aby użyć awaryjnego odblokowania podłokietnika. Najlepszy będzie drut z jednorazowego wieszaka jaki dają w pralniach. Wiadomo, że jak podłokietnik odłączony jest od prądu nie dasz rady go przesuwać a co za tym idzie nie dostaniesz się do silniczka i do tego służy takie plastikowe ucho z dziurką znajdujące się od dołu szyny, zaczepiasz drut w owe ucho, pociągasz trzymasz wyciągnięte i zarazem przesuwasz mechanizm żeby całkowicie wyszedł z szyny. Uprzednio musisz rozwiercić nit w ograniczniku i wyjąć go no i masz już widok na dwa czarne pudełeczka w tym do którego idzie mała kosteczka na dwa przewody jest silniczek. Rozwiercanie nitu w ograniczniku masz na jednym ze zdjęć.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

4 gości