Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Po jeździe w korku zawieszają się obroty?


TomSy
Zarejestrowani

op Witam. Zauwazylem ,że podczas jazdy w korku obroty się zawieszają na około 1100.  Czy przepustnica może byc przyczyną ? Dziś "przegonilem" auto, dojeżdzając do skrzyżowania spadały 1000-900-800. Czy jazda w korku i ciągłe dodawanie i odejmowanie gazu może skutkowac takimi objawami? Gdzie ewentualnie szukać przepustnicy w tym silniku 1.2 TCe?

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

mam co prawda 1.6 w benzynie- ale mam dokładnie tak sam objaw. Jak jadę w korku obroty mi się zatrzymują na 1000-110 obrotów i żeby spadły musze go przegazować. 

Znajomy elektronik twierdzi że to jest kwestia komputera silnika

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
user64
Zarejestrowani

Nie wiem jak w 1.2TCE, nie mam, nie miałem, miał nie będę, ale w babci kolegi kapitana to przepustnica będzie raczej.

Odpowiedz
TomSy
Zarejestrowani

op Sprawdzałem w programie na OBD2 i przepustnica się prawidłowo zachowuje?

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

(17-03-2025, 20:55)user64 napisał(a): Nie wiem jak w 1.2TCE, nie mam, nie miałem, miał nie będę, ale w babci kolegi kapitana to przepustnica będzie raczej.

Tyle że już się do niej dobierałem i nie widzę tam nic niepokojącego. Wyczyściłem ją choć zbytnio nie było z czego. Pracuje płynnie. 

Generalnie to cały objaw wygląda następująco. Jadę sobie ze stałą prędkością obrotową powiedzmy 2000 obrotów i mogę puścić gaz i auto będzie te obroty trzymać. Jak zacznę hamować silnikiem, obroty zaczną spadać- w pewnym momencie jest wyczuwalny taki rodzaj bardzo miękkiego uderzenia. Jak po tym uderzeniu wduszę sprzęgło to jałowe mam wzorowe. Jak wduszę wcześniej to mi się zawieszają na 1000 lub ciut wyżej. Wtedy pomaga przegazowanie.

Uderzenie, a właściwie bardziej coś co przypomina pchnięcie jest podobne do tego jakby ktoś parkując dotknął twojego samochodu. Jest to miękkie i nie ma żadnych odgłosów- tak jakby coś nagle odpuszczało

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
pablito1980
Zarejestrowani

@ Kapitan Powolny Mam dokładnie tak samo, po czyszczeniu przez mechanika przepustnicy kilka dni temu. Adaptowałeś ją może jakimś programem? Przed czyszczeniem obroty zachowywały się ok, mimo że według mechanika była dość brudna.Teraz nie wiem czy sterownik silnika sam po pewnym czasie zaadaptuje przepustnicę, czy trzeba jej pomóc. Przed czyszczeniem na wolnych obrotach przepustnica była otwarta na  13,33% teraz jest na 11,20%. Nie mam pojęcia jakie powinno być prawidłowe otwarcie dla tego silnika na wolnych obrotach.

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

(18-03-2025, 15:27)pablito1980 napisał(a): @ Kapitan Powolny Mam dokładnie tak samo, po czyszczeniu przez mechanika przepustnicy kilka dni temu. Adaptowałeś ją może jakimś programem? Przed czyszczeniem obroty zachowywały się ok, mimo że według mechanika była dość brudna.Teraz nie wiem czy sterownik silnika sam po pewnym czasie zaadaptuje przepustnicę, czy trzeba jej pomóc. Przed czyszczeniem na wolnych obrotach przepustnica była otwarta na  13,33% teraz jest na 11,20%. Nie mam pojęcia jakie powinno być prawidłowe otwarcie dla tego silnika na wolnych obrotach.

Powiem tak. Mam dwie Renie z silnikiem k4m, a mimo to oba silniki różnią się choćby umiejscowieniem osprzętu.

W SC1, gdzie przepustnicę mam z tyłu silnika, oprócz czyszczenia wymieniłem oringi na przepustnicy, zaś sama adaptacja odbyła się w ten sposób że po poskładaniu wszystkiego do kupy przekręciłem kluczyk na zapłon, odczekałem 10 sekund, cofnąłem kluczyk, znowu poczekałem kilkanaście sekund, znowu kluczyk na zapłon i bez dotykania gazu odpaliłem. Zostawiłem silnik na wolnych obrotach do odpalenia wiatraka na chłodnicy i już. W tym czasie obroty sobie lekko falowały, ale było widać ze systematycznie spadają. 

W GSIII raz że nie mam na przepustnicy żadnych uszczelek, jest wpięta z lewej strony silnika, a nie z tyłu i  jeszcze dodatkowo jest pod nią podpięty jakiś przewód którego przeznaczenia nie rozgryzłem. Tutaj też ją profilaktycznie wyczyściłem choć za bardzo nie było z czego. Jak tutaj zrobić adaptację to przyznam, że nie wiem bo po czyszczeniu jakiejś mega poprawy nie było

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
pablito1980
Zarejestrowani

Ten przewód to najpewniej idzie od zaworu EVAP( pochłaniacza par paliwa). Uszczelka na przepustnicy jest na łączeniu z kolektorem. W poprzednich wersjach K4M faktycznie nie trzeba było adaptować przepustnicy po czyszczeniu tylko zrobić tak jak pisałeś. W tej wersji silnika jak nie zaadaptuje się sama to pewnie trzeba jej pomóc programem.

Odpowiedz
TomSy
Zarejestrowani

op
(18-03-2025, 15:52)pablito1980 napisał(a): Ten przewód to najpewniej idzie od zaworu EVAP( pochłaniacza par paliwa). Uszczelka na przepustnicy jest na łączeniu z kolektorem. W poprzednich wersjach K4M faktycznie nie trzeba było adaptować przepustnicy po czyszczeniu tylko zrobić tak jak pisałeś. W tej wersji silnika jak nie zaadaptuje się sama to pewnie trzeba jej pomóc programem.

Piszecie o 1.2 TCe? Szukam u siebie tej przepustnicy i nie moge znaleźć? U mnie wartość na zgaszonym silniku 12,08%, i tak za kazdym razem. Jak przyśpieszam ta wartość rośnie. Na jałowym około 16%.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości